Juliana Malta podczas meczu ligowego z Lublinem doznała groźnej kontuzji. Uszkodzeniu uległy wewnętrzne struktury kolana. Do końca sezonu 2013/2014 lubińscy kibice nie mogli więc oglądać w akcji Brazylijki. Obecnie popularna „Julka” czuje się silniejsza i powoli wraca do pełnego treningu.
– Cieszę się, że jestem coraz bliżej właściwej gry w piłkę ręczną. Moim pierwszym treningiem przede wszystkim będzie bieganie, bo wcześniej nie mogłam wykonywać takich ćwiczeń. Pięć miesięcy przerwy od gry w piłkę ręczną. To nie jest za dobrze, ale czuję teraz, że jest lepiej – skomentowała Juliana Malta. Młoda szczypiornistka nie może się już doczekać pierwszych spotkań ze swoim udziałem. – Odczuwam potworny głód gry w piłkę ręczną, bo bardzo to kocham. To także moja praca i chcę wrócić do pełnych zajęć jak najszybciej – spuentowała „Julka”.