Kent-Harry Andersson (trener SG Flensburg – Handewitt):
Był to wbrew pozorom ciężki mecz, lecz udało nam się wykonać nasze założenie – wygrać mecz, a w efekcie awansować z grupy w Lidze Mistrzów. Dzisiaj w przeciwieństwie do meczu we Flensburgu zagraliśmy bardziej agresywnie i skuteczniej w obronie. Chciałbym wyróżnić Franka von Behrena, który dowodził dzisiaj całą naszą obroną.
Jerzy Szafraniec (trener Interferii Zagłębia Lubin):
Gratuluje trenerowi Anderssonowi. Nasza postawa w tym meczu była strasznie słaba, byliśmy inną drużyną niż ta, którą widziałem na meczu w Niemczech. Ostrzegałem przed meczem moich zawodników, że będą to dwa różne mecze, inne rozdziały w tej Lidze Mistrzów. W pierwszym meczu „błysnęliśmy” walecznością, tutaj tego nie było. Ten mecz przypominał mi mecz z Ciudad Real, ponieważ był jednostronny. Przez 10minut mieliśmy siłę, aby walczyć jak równy z równym, ale tylko przez ten czas. Do tego doszła duża strata bramkowa do przerwy, która zadecydowała o końcowym wyniku. Przed nami dużo pracy, mam nadzieję, że w przyszłym wypadniemy lepiej w Champions League.
Gaweł