Lubinianie i nie tylko, a dokładnie wszyscy bawiący się podczas sobotniej Gali Disco w hali RCS, stanęli na wysokości zadania. Każdy wrzucił do puszki symboliczną złotówkę, dzięki czemu udało się zebrać pieniądze na obóz rehabilitacyjny dla 32-letniego Adriana Rumińskiego.
Kilkanaście wolontariuszek z hospicjum krążyło z puszkami pomiędzy mieszkańcami bawiącymi się na gali. W ten sposób zbierano pieniądze dla chorego lubinianina. Każdy, kto dołożył się do zbiórki, otrzymywał czerwoną, świecącą opaskę na rękę. Później było kilka godzin liczenia pieniędzy.
– Łącznie udało się nam zebrać 5 tys. 698 zł i 3 euro – informują organizatorzy Gali Disco z Events Factory. – Naszym zdaniem to bardzo dobry wynik. Na pewno wystarczy na turnus rehabilitacyjny dla Adriana i to jest najważniejsze. Rehabilitacja daje w jego przypadku bardzo duże efekty, więc myślimy, że jeśli codziennie będzie miał 2-3 masaże, to na pewno wróci do nas dużo sprawniejszy – dodają.
O Adrianie pisaliśmy już kilkukrotnie. 32-latek cztery lata temu, jadąc na rowerze, miał wypadek. W jego wyniku stracił mowę i został prawostronnie sparaliżowany. Sumienna rehabilitacja daje szansę Adrianowi na uzyskanie większej samodzielności. Niestety, jak zwykle bywa w takich przypadkach, jest kosztowna. Stąd zaangażowanie wolontariuszy z hospicjum, którzy wspierają Adriana w codziennych czynnościach oraz Agencji Events Factory.
Więcej o Gali Disco pisaliśmy TUTAJ.