Ignorowanie tych znaków grozi mandatem do 5 tys. zł

6079

W każdym większym mieście miejsca parkingowe to bolączka właścicieli samochodów. Wielu kierowców, mając problem z zaparkowaniem w pobliżu miejsca pracy czy zamieszkania, decyduje się na łamanie przepisów drogowych. Lubińska policja przypomina, że takie zachowanie może okazać się bardzo bolesne dla ich kieszeni. W przypadku zignorowania dwóch znaków drogowych możemy zostać ukarani wysoką grzywną.

Mowa o znakach B-1 (zakaz ruchu w obu kierunkach) i B-2 (zakaz wjazdu), do których niestosowanie się od początku tego roku zagrożone jest grzywną w wysokości nawet do 5 tys. zł. Jeżeli policjanci podejmujący interwencję, nie zastaną w miejscu zamieszkania właściciela pojazdu zaparkowanego w miejscu niedozwolonym, auto zostanie odholowane zgodnie z obowiązującymi przepisami, a kierujący poniesie dodatkowe koszty.

– Niezmiennie od dłuższego czasu mieszkańcy miasta zgłaszają nieprawidłowo zaparkowane pojazdy, a policjanci interweniują w tej sprawie. Najczęściej wykroczenia te zgłaszane są za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, gdzie można dołączyć zdjęcia i opis – informuje aspirant sztabowy Sylwia serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Najczęściej funkcjonariusze ruchu drogowego potwierdzają takie zgłoszenia. Dlatego też apelują do mieszkańców miasta o stosowanie się do znaków poziomych i pionowych.

Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2022 r. drastycznie wzrosły kary dla kierowców. Maksymalna wysokość mandatu została podniesiona 10-krotnie z 500 do 5000 zł, a wysokość grzywny nakładanej przez sąd z 5 do 30 tys. zł. Z kolei od września, maksymalna liczba punktów karnych za jedno wykroczenie urośnie z 10 do 15.

– Gdy wniosek o ukaranie kierowcy zostanie skierowany do sądu, za złamanie przepisów drogowych może zostać ukarany maksymalną grzywną do 30 tys. zł. Taka kara ma grozić za najpoważniejsze przewinienia. Należą do nich m.in. jazda pod wpływem alkoholu lub środków odurzających czy bez ważnego prawa jazdy, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, nieudzielenie pomocy ofierze wypadku, bądź niewskazanie sprawcy przestępstwa, gdy użyczyliśmy mu nasz samochód – wyjaśnia rzeczniczka lubińskiej policji.


POWIĄZANE ARTYKUŁY