Wynagrodzenia Polaków rosną coraz szybciej. W bieżącym roku w większości przedsiębiorstw pensje rosły w rekordowym ponad 8 proc. tempie. Ekonomiści martwią się, że wynagrodzenie wzrasta szybciej niż wydajność pracy. W poprzednim kwartale przeciętne wynagrodzenie w gospodarce wyniosło 2 tys. 703 zł i było aż 9,7 proc. wyższe niż rok temu.
Na łeb na szyję spada bezrobocie i mocno rośnie zatrudnienie. Coraz częściej pracodawcy muszą więcej płacić, by utrzymać pracowników lub znaleźć nowych. W ciągu roku co drugi pracujący na etacie Polak dostał podwyżkę. Najszybszy wzrost wynagrodzeń obserwowany jest w firmach budowlanych. – Pracuję w budownictwie i wzrost wynagrodzeń jest tutaj wyraźny- potwierdza Marcin Mazur. – Moja praca polega na wykończeniu wnętrz i w ciągu ostatniego roku stawka za położenie metra tynku wzrosła nawet o kilka złotych. Taka podwyżka oczywiście cieszy, bo każdy grosz zawsze się przydaje. Duża dynamika wzrostu obserwowana jest też w handlu detalicznym.
W Lubinie coraz więcej pojawia się ogłoszeń w których pracodawcy poszukują pracowników. Kartki za szybą wystawową o treści „Zatrudnię pracownika” stały się już standardem. Niektórzy właściciele firm poszli nawet dalej i w celu pozyskania jak najlepszej kadry prowadzą swoistą kampanię informacyjną. Jako przykład można podać firmę McDonald’s, która prowadzi telewizyjną kampanię promującą zatrudnienie w swojej sieci, a u nas w Lubinie właściciel restauracji z tej sieci jako pierwszy ogłoszenie o przyjęciach do pracy promował na billboardzie. – W naszej firmie często stosujemy podwyżki jako metodę motywacji pracowników- potwierdza Marek Baraniecki, dyrektor lubińskiej restauracji Mc Donald’s. – W tym roku płace wzrastały już dwukrotnie- w czerwcu i w październiku. W ten sposób chcemy zatrzymać dotychczasowych pracowników naszej firmy, a także zachęcić lubinian do podejmowania pracy w naszej restauracji.
Podwyżka płac dotyczy również dużych przedsiębiorstw. Jeszcze w bieżącym miesiącu spółka KGHM Polska Miedź wypłaci ok. 50 mln zł zaliczki dodatkowej nagrody rocznej dla swoich pracowników.
Szybki wzrost płac i dochodów cieszy pracujących, ale ekonomiści zaczynają się obawiać. Ten rok jest najprawdopodobniej pierwszym, kiedy wzrost pensji przewyższy wzrost wydajności pracy. A co za tym idzie duże przedsiębiorstwa i małe firmy staną się mniej konkurencyjne.
MS