Pasjonuje ich historia kraju, z zapałem czytają o losach żołnierzy polskich i powstawaniu regionu, a dzięki temu nie będą już musieli martwić się o przyjęcie do szkoły średniej – Michał Minkina i Patryk Halczak z Zespołu Szkół Integracyjnych zostali laureatami ogólnopolskich konkursów historycznych. Wysokie lokaty zwalniają ich z części egzaminów kończących gimnazjum i gwarantują przyjęcie do każdego z liceów w całym województwie.
Gimnazjaliści wzięli udział w dwóch różnych konkursach, jednak oba dotyczyły wiedzy humanistycznej i zostały zorganizowane przez dolnośląskie kuratorium oświaty. Oba też zwalniają ich z egzaminu kończącego gimnazjum właśnie z części humanistycznej.
– Jestem laureatem konkursu zDolnyślązak gimnazjalista, gdzie brałem udział w części humanistycznej, która później się specjalizuje – mówi Michał Minkina, uczeń II klasy gimnazjum. – Najlepsze osoby z całego powiatu w dalszej części mogły zdecydować się na część polonistyczną lub historyczną. Ja wybrałem tę drugą. Zostałem laureatem konkursu i dzięki temu nie muszę pisać egzaminu kończącego gimnazjum właśnie z części humanistycznej, a poza tym mam też wolny wstęp do każdego liceum w całym województwie.
Podobną drogę przeszedł jego kolega Patryk Halczak, także uczeń II klasy gimnazjum. Po przejściu etapu szkolnego i powiatowego, startował w części wojewódzkiej, gdzie zajął czwarte miejsce.
– Ja uczestniczyłem w ogólnopolskim konkursie Losy Żołnierza i Oręża Polskiego. Musiałem opanować wiedzę od traktatu ruskiego do konferencji poczdamskiej. Trzeba było poświęcić dotychczasowy czas wolny, podzielić materiał na odpowiednie partie i stopniowo go przyswajać – dodaje Patryk.
Gimnazjaliści przyznają, że sukces zawdzięczają wyłącznie ciężkiej pracy. Po powrocie ze szkoły musieli poświęcić wiele godzin na przeczytane dodatkowych książek historycznych, gdyż zakres materiału wykraczał poza poziom gimnazjum. Pomocny okazał się też nauczyciel historii, który pomógł przygotować prezentacje i tłumaczył zawiłą historię kraju.
– Historia nas fascynuje, chcieliśmy sprawdzić siebie i to, na ile nas stać. Czasem brakowało czasu, ale mieliśmy jasny cel, do którego dążyliśmy i udało się – przyznają obaj uczniowie.
MS