Zła pogoda przegoniła z lubińskich ulic mimów, którzy na dziś (23 września) zaplanowali happening w rynku. – Postanowiliśmy przenieść imprezę na przyszły tydzień – informuje Tadeusz Stojek, opiekun młodych aktorów.
Dzisiejszym happeningiem aktorzy z Teatru Nieselekcyjnego chcieli rozpocząć nowy sezon. Planowali do wspólnej zabawy zachęcić lubinian.
– Zapraszaliśmy do rynku wszystkich mieszkańców. Chcieliśmy, aby zabrali ze sobą wszystkie czarne, złe, złośliwe i brzydkie myśli. Wszystkie te świństwa i świństewka miały zostać zebrane do specjalnie wyjałowionych w gabinecie odnowy iluzoryczno-ezoterycznej worków, a następnie wrzucone do dziury w lubińskim rynku. W ten sposób miał się rozpocząć proces zasypywania tego dołu i porządkowania centrum miasta – przypomina Tadeusz Stojek.
Pogoda pokrzyżowała jednak artystom szyki.
– Odstraszyłaby widzów, a aktorom też nie byłoby przyjemnie w takim chłodzie, dlatego postanowiliśmy przesunąć nasz happening na przyszły tydzień – dodaje Stojek.
MRT