W sparingowym meczu rozegranym w II LO w Lubinie piłkarze ręczni Zagłębia wygrali z 1-ligową Siódemką Miedź Legnica 37:35.
Mecz od pierwszej do ostatniej minuty był bardzo zacięty, a na tablicy wyników często widniał remis. Na początku pierwszej połowy Miedzianka wypracowała sobie dwubramkową przewagę, jednak Zagłębie szybko doprowadziło do remisu, a później wyszło na prowadzenie. W 11. minucie było 8:6 dla podopiecznych Jerzego Szafrańca, którzy do końca pierwszej części spotkania kontrolowali wynik i do przerwy prowadzili 15:13. Na początku drugiej połowy lubinianie wygrywali trzema bramkami, jednak zawodnicy Miedzi nie poddali się i doprowadzili do remisu. W 45. minucie to legniczanie wygrywali różnicą trzech bramek. Ostatni kwadrans należał już jednak do Zagłębia, które odrobiło straty i wygrało 37:35.
– Wygraliśmy mecz, ale nie możemy być zadowoleni ze swojej postawy, szczególnie w obronie. Straciliśmy aż 35 bramek, co jest stanowczo za dużą liczbą, tym bardziej, że graliśmy z pierwszoligową drużyną. Miedź była dzisiaj skuteczna z kontry, a naszym katem okazał się Adam Skrabania, który rzucał jak na zawołanie – podsumował mecz Michał Świrkula, bramkarz Zagłębia Lubin.
Zagłębie: Świrkula, Malcher – Obrusiewicz 11, Fabiszewski 2, Nowak 7, Niedośpiał 1, Yakovlev, Jarowicz 1, Stankiewicz 4, Steczek, Morawski 5, Piotr Adamczak, Paweł Adamczak 2, Tomczak 4.