Posypały się mandaty i kilka osób straciło prawko – to efekt wczorajszej akcji „Prędkość”, którą lubińscy policjanci, podobnie jak ich koledzy w całej Polsce, przeprowadzili wczoraj na drogach powiatu lubińskiego.
– Przykładem kompletnej ignorancji może być 25-latek z powiatu żagańskiego, który w dwa dni „zostawił” w Lubinie swoje prawko. Najpierw kierowca audi wpadł w radar lubińskiej drogówki w sobotę, kiedy przejeżdżał przez nasze miasto, sunąc 89 km/h w miejscu, gdzie dozwolone jest 50 km/h. W związku z tym, że w niedalekiej przeszłości dopuszczał się podobnych wykroczeń, policjanci nałożyli na kierowcę mandat w wysokości 1600 złotych i 9 pkt. przez tzw. recydywę drogową – informuje asp. sztab. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP Lubin.
Dwa dni później, ten sam kierowca znów gnał przez Lubin z tą samą prędkością, niemal w tym samym miejscu.
– 25-latek ponownie został ukarany 1600-złotowym mandatem i 9 pkt. przez co na jego koncie uzbierała się suma ponad 24 punktów, za które stracił swoje prawko. Nie może być miejsca na drodze, dla kierowców, którzy w tak rażący sposób lekceważą przepisy i bezpieczeństwo – podkreśla asp. sztab. Pawlik.
W sumie w poniedziałkowych działaniach lubińska drogówka wystawiła 62 mandaty za prędkość, zatrzymała trzy prawa jazdy, z czego dwa za przekroczenia ponad 50 km/h w terenie zabudowanym oraz zatrzymała jednego kierowcę bez uprawnień a drugiego który kierował na podwójnym gazie.
Akcje będą cykliczne prowadzone w taki sposób, aby eliminować z ruchu tych, którzy nie zasługują na miano kierowców.