Lubińscy nauczyciele na razie nie otrzymają dodatkowych pieniędzy. Radni miejscy przełożyli głosowanie w tej sprawie na następną sesję. Uznali bowiem, że nie można jej rozpatrywać przed uchwaleniem zmian w miejskim budżecie.
Prezydent Robert Raczyński zaproponował, aby wszyscy nauczyciele zatrudnieni w placówkach oświatowych podlegających miastu otrzymali jednorazowo dodatkowo około 1800 zł. Wypłata tych pieniędzy miałaby zbiec się ze zbliżającym się Dniem Edukacji Narodowej. W tym celu radni miejscy musieliby zmienić regulamin wynagradzania pracowników placówek oświatowych i zwiększyć fundusz nagród z 2 procent na 6,9.
– Obserwujemy nie od dzisiaj znaczny odpływ nauczycieli do innych branż, z uwagi na bardzo niskie płace. Te dodatkowe pieniądze są jednym z elementów, który ma zrekompensować bardzo niskie wynagrodzenia – wyjaśnia Ryszard Zubko, naczelnik wydziału oświaty w lubińskim Urzędzie Miejskim.
Radni miejscy stwierdzili jednak, że nie mogą dyskutować o pieniądzach na nagrody dla nauczycieli przed uchwaleniem zmian w budżecie.
– W mojej osobistej ocenie projekt tej uchwały powinien być rozpatrywany wraz ze zmianami budżetu. Na dzień dzisiejszy tych pieniędzy w budżecie nie ma, są one dopiero w projekcie zmian – mówił na sesji przewodniczący rady Marek Bubnowski, składając wniosek o odesłanie projektu uchwały do komisji budżetu.
Radni nie przychylili się jednak do jego propozycji i dopiero po krótkiej dyskusji zaaprobowali identyczny wniosek złożony przez radnego Romana Rozmysłowskiego.
– W związku z tym, że od przyszłego tygodnia rozpoczynamy procedurę uchwalania budżetu. A na dzisiaj kwota na wypłatę nagrody dla nauczycieli (około 2 mln zł – przyp. red.) nie została zabezpieczona w budżecie i nie wiemy ile będzie pieniędzy dla nauczycieli, dlatego przedstawiłem wniosek, żeby przekazać ten projekt uchwały do komisji budżetu i wszystkich komisji, które będą się zajmować budżetem, celem zaopiniowania – tłumaczy radny.
Zmianami w budżecie radni zajmą się na sesji, która odbędzie się między 22 a 26 września. Wtedy też postanowią, czy przyznać dodatkowe nagrody lubińskim nauczycielom. Wielu radnym nie spodobało się jednak odłożenie decyzji w tej sprawie.
– Jestem zbulwersowana dzisiejszą decyzją rady. Nie rozumiem jej. Moim zdaniem jest to po prostu walka z panem prezydentem – mówi zdenerwowana radna Joanna Kot. – Każdy z nas dostał projekt budżetu i można było się zapoznać ze zmianami, jakie są w nim proponowane. Tłumaczenie, że uchwałę dotyczącą nagród dla nauczycieli trzeba rozpatrywać łącznie z budżetem, wcale mnie nie przekonuje.
Na dzisiejszej (9 września) sesji radni zajęli się jeszcze dwiema innymi sprawami. Postanowili przekazać lubińskiej straży pożarnej 100 tys. zł na zakup między innymi odzieży ochronnej, węży i innego sprzętu pożarniczego, a także podnieśli najniższe wynagrodzenie pracowników jednostek gminnych z 800 do 900 zł.
MRT