Gdyby nie nastolatka i policjanci, nie wiadomo, czy seniorka wróciłaby do domu

2483

Dzięki temu, że losem zagubionej i zdezorientowane starszej kobiety stojącej na jednej z ulic w Wołowie, zainteresowała się 18-latka, seniorka bezpiecznie wróciła do domu. Okazało się, że od kilku godzin szukała jej rodzina.

– We wtorek po godzinie 21 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, przyjął telefoniczne zgłoszenie o seniorce przebywającej samotnie na ulicy Piłsudskiego w Wołowie. Ponieważ starsza pani wyglądała na zdezorientowaną, z pomocą przyszła jej przechodząca w pobliżu nastolatka, która z prośbą o pomoc zwróciła się do lubińskich policjantów – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

Zdezorientowana 78-latka twierdziła, że spóźniła się na ostatni pociąg do domu. Policjantom, którzy przyjechali na miejsce, powiedziała, że mieszka w Brzegu Dolnym. Kiedy funkcjonariusze zawieźli kobietę na wskazaną przez nią ulicę, nie rozpoznała miejsca i nie potrafiła powiedzieć, gdzie dokładnie mieszka. Seniorka nie miała też przy sobie żadnych dokumentów. Udało się jednak ustalić, że starsza pani jest mieszkanką powiatu wałbrzyskiego, a w Brzegu Dolnym mieszka jej córka.

– Policjanci zawieźli zagubioną seniorkę do domu córki. Jak się okazało na miejscu, rodzina od godziny 13 poszukiwała starszej pani – mówi aspirant sztabowy Serafin, dodając: – Czujność i empatia młodej kobiety, szybkie działania oficera dyżurnego i interweniujących policjantów, być może ocaliło życie cierpiącej na zaniki pamięci 78-latki.


POWIĄZANE ARTYKUŁY