GDDKiA: Drogi krajowe na Dolnym Śląsku gotowe do zimy

674

137 solarek oraz 326 pługów i sprzętu pomocniczego, prawie 39 tysięcy ton soli do zwalczania śliskości oraz całodobowy monitoring przez 7 dni w tygodniu, zapewniający natychmiastową reakcję służb mundurowych w razie potrzeby. To tylko niektóre z elementów, mających świadczyć o dobrym stanie przygotowań Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu do tegorocznej zimy, odpowiedzialnej za utrzymanie ponad 1300 kilometrów dróg na terenie naszego województwa.

Przygotowania do zimy, GDDKiA rozpoczyna już w okresie wakacyjnym. Prowadzone są remonty nawierzchni, przebudowy, wycinka drzew czy oczyszczanie rowów, co bezpośrednio wiąże się z poprawą bezpieczeństwa i polepszeniem odwodnienia drogi w okresie zimowym.

– Monitorujemy stan dróg krajowych 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu, co pozwala na szybką reakcję służb drogowych. Działaniami na drogach Dolnego Śląska kieruje 8 Rejonów poprzez 24 Obwody Drogowe – informuje Magdalena Szumiata, rzecznik prasowy dolnośląskiego oddziału GDDKiA.

Jak zapewniają przedstawiciele Dyrekcji do odśnieżania i zwalczania śliskości zimowej przygotowane zostały niezbędne ilości pługów i solarek oraz sprzęt ciężki (równiarki i ładowarki).

– W bieżącym sezonie zimowym długość dróg objętych zimowym utrzymaniem wynosi 1324,97 km. To ok. 1800 km w przeliczeniu na jedną jezdnię. Do dyspozycji mamy 137 solarek oraz 326 pługów i sprzętu pomocniczego. W sumie ponad 450 sztuk sprzętu do zimowego utrzymania. W magazynach zgromadziliśmy prawie 39 tysięcy ton soli do zwalczania śliskości. Natomiast na odcinkach dróg najbardziej narażonych na zawiewanie śniegiem, a niezabezpieczonych żywopłotem, przed sezonem ustawiane są osłony przeciwśnieżne (siatka z tworzywa sztucznego). Przewidywaną długość ustawionych osłon przeciwśnieżnych wynosi prawie 150 km – wylicza Szumiata.

Magdalena Szumiata z GDDKiA we Wrocławiu

GDDKiA korzysta z dostępnych prognoz pogody, dzięki którym może podejmować również działania prewencyjne, takie jak np. posypywanie dróg solą tuż przed lub na samym początku opadów śniegu na określonych odcinkach dróg. – Po pozyskaniu informacji o godzinie, w której rozpocznie się opad śniegu, w newralgicznych miejscach, czyli np. takich, w których występują szczególnie duże natężenia ruchu, służby drogowe wcześniej czekają na drodze gotowe do działania – dodaje rzeczniczka. 

W trakcie sezonu zimowego wykorzystywane będą mikrostacje meteorologiczne, które oprócz podstawowych danych meteorologicznych, określają stopień zagrożenia wystąpienia śliskości zimowej. Na autostradzie A4 Zgorzelec – Krzyżowa – Wrocław – Przylesie, Autostradowej Obwodnicy Wrocławia (A8) oraz na kilkunastu odcinkach pozostałych dróg krajowych, kierowcy będą informowani o warunkach stwarzających zagrożenie powstania gołoledzi, przez podświetlane znaki drogowe, współpracujące w sposób ciągły z automatycznymi stacjami pogodowymi i czujnikami stanu nawierzchni.

– W najważniejszych, z punktu widzenia zimowego utrzymania dróg lokalizacjach, na drogach krajowych Dolnego Śląska w zarządzie GDDKiA, zainstalowane są drogowe stacje pogodowe, uzupełnione o systemy kamerowe. Część z nich jest przystosowanych do przesyłania danych na stronę internetową Oddziału. Wszystkie stacje pozwalają na określenie warunków aktualnie występujących na drodze. Ponadto na odcinkach dróg najbardziej narażonych na występowanie gołoledzi, ustawione będą stałe znaki ostrzegawcze – informuje przedstawicielka GDDKiA.

Informacje o warunkach ruchu po drogach krajowych przekazują Punkty Informacji Drogowej (PID), które zbierają dane o stanie dróg i wysyłają je użytkownikom dróg oraz środkom masowego przekazu. Znajdziemy je także na stronie internetowej www.gddkia.gov.pl, w zakładce „Serwis dla kierowców” oraz dzwoniąc pod całodobowy numer Informacji Drogowej GDDKIA 19 111.

Kierowco przepuść pługi

Zadaniem operatorów obsługujących sprzęt do zimowego utrzymania dróg jest zapewnienie przejezdności. Urządzenia te są szerokie – niektóre zajmują cały pas drogi, oraz poruszają się wolno, z prędkością ok. 40 km/h. Za sobą pozostawiają jednak odśnieżoną drogę, bezpieczną i gwarantującą płynny ruch – dlatego warto je przepuścić. Mimo, że służby drogowe posługują się żółtymi światłami sygnalizacyjnymi, a nie jak policja czy służba zdrowia – niebieskimi, pełnią rolę zbliżoną do tej przypisanej służbom porządkowym i ratowniczym. Utrudnianie im pracy poprzez np. nieprzepuszczanie na drodze, zajeżdżanie drogi czy spychanie do rowów stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia zarówno operatorów, jak i innych użytkowników dróg. Znane są również zdarzenia, których zarówno sprawcami jak i ofiarami byli kierowcy chcący przejechać między płużącym pojazdami.

– Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności oraz ułatwienie pracy sprzętu do odśnieżania dróg – apeluje Magdalena Szumiata.


POWIĄZANE ARTYKUŁY