– To budowanie szklanych domów! Decyzja czysto polityczna, a nie gospodarcza – w ten sposób związkowcy Polskiej Miedzi komentują decyzję zarządu spółki o podpisaniu z innymi firmami umowy na poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie gazu łupkowego.
– Po tym, jak wycofał się główny inwestor, który miał się zająć gazem łupkowym, potrzebne było zaangażowanie spółek skarbu państwa. Żeby zamknąć inwestycję, potrzebny był KGHM, który zapewne będzie musiał wyłożyć najwięcej pieniędzy. A szacuje się, że przedsięwzięcie pochłonie nawet 40 mld zł – mówi wprost Ryszard Zbrzyzny, lider ZZPPM.
I kiedy biuro prasowe Polskiej Miedzi w oficjalnym komunikacie mówi o zaletach udziału spółki w tej inwestycji, związkowcy przestrzegają – nie dajmy się oszukać! – Nie chciałbym być złym prorokiem, że to będą kolejne utopione pieniądze. Ale tak to się zapowiada. Pan prezes widocznie kupi i wybuduje wszystko, jeśli takie będą decyzje rządzących – tłumaczą związkowcy.
Jednocześnie liderzy związków zawodowych przypominają, że KGHM powinien zająć się tym, co robi najlepiej, czyli wydobyciem miedzi. – Niech piekarz piecze chleb, a szewc robi buty – podsumowują.
Więcej na ten temat: www.lubin.pl/aktualnosci,20770,biora_sie_za_gaz_z_lupkow.html