Fundacja Szmajdzińskiego także w Lubinie

9

Przez wiele lat swojego życia pomagał dzieciom. Nie przerwała tego nawet nagła śmierć, bo dzieło kontynuuje wdowa po polityku. Mowa o Fundacji im. Jerzego Szmajdzińskiego, która właśnie zaczęła funkcjonować także w Lubinie.

Jak mówi Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, żona polityka, który zginął w katastrofie smoleńskiej, fundacja ma być kontynuacją wieloletniej działalności jej męża.

– Przez wiele lat mąż, przy małej pomocy mojej i naszych przyjaciół, zbierał pieniądze na pomoc dzieciom. Podczas bali charytatywnych, których odbyło się do tej pory kilkanaście, fundowaliśmy dla nich stypendia. Teraz przyjaciele postanowili kontynuować jego dzieło i wspierać młodych ludzi w różnych dziedzinach – tłumaczy Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska.

Do akcji przyłączył się też jeden z lubinian Roman Burczak. To jego działania sprowadziły fundację również do naszego miasta.

– Kontynuując inicjatywę podjętą przez Jerzego Szmajdzińskiego fundacja postanowiła powrócić do tradycji fundowania stypendiów dla uczniów klas gimnazjalnych. Stypendium to przyznawane jest uczniom osiągającym bardzo dobre wyniki w nauce lub sporcie lub znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej – opowiada Roman Burczak. – Do pierwszego, pilotażowego uczestnictwa w Lubinie wraz z prezesem fundacji Andrzej Dobrowolskim zaprosiliśmy Zespół Szkół Integracyjnych. Uważam, że obecne nasze działania zaowocują stałą współpracą fundacji z lubińskim samorządem, a w przyszłości z samorządami całego powiatu – dodaje.

Laureatem bieżącej edycji stypendium został Karol Kędzierski, obecnie uczeń III klasy gimnazjum ZSI. Zgodnie z programem, uroczyste wręczenie certyfikatów stypendium odbędzie się w Warszawie, z udziałem przewodniczącego rady fundacji Aleksandra Kwaśniewskiego.

Więcej na temat fundacji można znaleźć na stronie: www.fundacja-szmajdzinski.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY