Tylko jeden z czterech podrzuconych przed Wielkanocą szczeniaków znalazł nowy dom. Reszta wciąż czeka z utęsknieniem na szybką odmianę losu. Przypomnijmy, że 28 marca psiaki wyrzucono na działkach nieopodal al. Kaczyńskiego.
W sytuacji podobnej do ośmiotygodniowych szczeniąt znalazł się ładny czarny owczarek, który ma nieco ponad rok. Prawdopodobnie życie go nie rozpieszczało, był bardzo nieufny w stosunku do ludzi. Teraz to zupełnie inny pies, który wręcz się łasi, czeka na głaskanie i zabawy. Znaleziono go w Krzeczynie.
Podobny los musiał przejść około ośmioletni samiec, który już od kilku dni błąkał się w rejonie ul. II Armii Wojska Polskiego i Budziszyńskiej. Był nieufny, ale wiara w dobre serce człowieka wzięła górę.
Czytelnicy, którym nieobojętny jest los psów, mogą telefonicznie kontaktować się z lecznicą przy ul. Słowiańskiej: 76 842 17 88. Najlepiej w godzinach 9-18.
Ponadto w parku Piłsudskiego znaleziono kota, który przebywa w prywatnym domu. Numer kontaktowy: 695541279.