– Fajny turniej – cieszą się mali piłkarze ze Szkoły Podstawowej nr 10, którzy rywalizowali dziś z siedmioma drużynami w Euro Lubin o puchar prezydenta miasta. Turniej odbył się już po raz drugi. Tym razem wzięły w nim udział ekipy nie tylko z miasta, ale i z całego Dolnego Śląska.
– Pomysł zrodził się w tamtym roku, gdy rozgrywane były mistrzostwa Europy – opowiada o początkach Euro Lubin organizator imprezy Piotr Midziak ze Stowarzyszenia Lubin Miasto Mistrzów. – Rok temu organizowaliśmy turniej dla szkół lubińskich. W tym roku chcieliśmy żeby ranga była o wiele wyższa, dlatego rozszerzyliśmy jej zasięg na Dolny Śląsk. W przyszłości planujemy zaprosić drużyny z Polski, a potem kto wie, może z całej Europy.
Na boiskach Szkoły Podstawowej rywalizowało osiem drużyn, między innymi z Legnicy, Polkowic, Jawora i Świdnicy.
– Musimy wygrać – z uśmiechem mówili mali piłkarze z drużyny Zagłębie z SP nr 10 z Lubina. – W ubiegłym roku zajęliśmy trzecie miejsce, tym razem będzie lepiej – stwierdzili jedenastoletni Damian Maślej, Marek Sałata, Oskar Piotrowski i Bartek Kaczmarczyk.
Nawet deszcz nie przeszkodził uczniom w zabawie. Ci, którzy akurat nie grali na boisku, mogli porozmawiać z profesjonalnymi piłkarzami, zawodnikami Zagłębia Łukaszem Jasińskim i Wojciechem Kędziorą. Zwycięzcy otrzymali nagrody, które ufundowali prezydent, RTBS, MOPiWTU oraz Stowarzyszenie Lubin 2006.
– Mamy nadzieję, że turniej wpisze się na stałe w kalendarz imprez w Lubinie – dodaje Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubina. – A że jest to turniej dobry i dobrze zorganizowany świadczą opinie trenerów i drużyn, które do nas przyjechały – stwierdził. – Już od początku pierwszej kadencji prezydent stawiał na sport. Najpierw była infrastruktura sportowa, a teraz trzeba tę infrastrukturę ożywić, dlatego często organizowane są różne turnieje, nie tylko piłki nożnej.
MRT