Regionalny ZUS ostrzega przed oszustami. Do mieszkań emerytów puka mężczyzna podający się za pracownika ZUS-u, oferując wypłatę dodatku, a tak naprawdę próbując wyłudzić pieniądze.
– Przypominamy, że kontaktujemy się ze swoimi klientami w formie pisemnej, za pośrednictwem poczty, lub telefonicznie – mówi Elżbieta Kurek, rzecznik prasowy oddziału ZUS w Legnicy. – Bezpośrednie kontakty z klientami mają miejsce albo w placówce ZUS, albo w zakładzie pracy – dodaje.
Mężczyzna podający się za pracownika ZUS zapukał niedawno do drzwi emerytki i oferował wypłatę dodatku, twierdząc jednocześnie, że nie ma drobnych i kobieta będzie musiała mu wydać resztę. Nie miała jednak pieniędzy w domu. Mężczyzna poszedł rozmienić sumę i już nie wrócił. Najprawdopodobniej chciał się zorientować, czy kobieta przechowuje w domu pieniądze. Tym razem więc nie udało mu się oszustwo.
– Pracownicy ZUS bardzo rzadko mają bezpośredni kontakt z klientami w ich prywatnym domach – ale nigdy wtedy nie wypłacają pieniędzy – informuje Elżbieta Kurek. – W tych nielicznych przypadkach, kiedy kontaktują się ze świadczeniobiorcą, ubezpieczonym lub płatnikiem składek poza placówkami ZUS czy zakładami pracy – zawsze posiadają upoważnienie oraz legitymację, które mają obowiązek przedstawić do wglądu – przypomina.– Apelujemy o zachowanie ostrożności i rozsądku. Jeśli ktoś zgłosi się ktoś, kto będzie oferował wypłatę dodatku, należy jak najszybciej zawiadomić policję.