Różne style i gatunki, a do tego wyjątkowe instrumenty dęte – ten koncert zapowiada się naprawdę imponująco. Narodowa Orkiestra Dęta ma przed sobą ostatnie próby przed jutrzejszym wielkim koncertem na żywo z publicznością. – Koncert będzie wspaniały, bo połączy różne gatunki muzyki – zapowiada Mariusz Dziubek, dyrygent i dyrektor NOD, jednocześnie zachęcając lubinian do wzięcia udziału w tym wydarzeniu.
Po trwającym wiele miesięcy lockdownie wszyscy jesteśmy spragnieni kultury i występów na żywo. Te same intencje kierują Narodową Orkiestrą Dętą, której również brakowało kontaktu z publicznością. Jutrzejszy występ na dziedzińcu NOD ma to zmienić. Jak mówił na ostatniej konferencji dyrektor Dziubek, wiele projektów było przez ostatnie miesiące w zamrażarce. – Teraz je odmrażamy i będziemy realizować – zapewnia.
Póki co przed artystami ostatnie próby i jeszcze raz próby. – Co chwilę prezentuję muzykom nowy utwór, który zagramy na koncercie. Praca jest bardzo efektywna, robimy duży materiał w stosunkowo krótkim czasie, ale poziom przygotowania tych muzyków jest genialny. Koncert będzie wspaniały, bo połączy różne gatunki muzyki: mamy muzykę symfoniczną, która wymaga bardzo subtelnego podejścia do faktury. Tutaj mamy bardzo szerokie instrumentarium: „Piraci z Karaibów”, „Gwiezdne wojny”, zabrzmi też „Galdiator”. Chwilę później zagramy dęciakami z hip-hopem, tutaj z kolei jest rytm i bardzo szklisty dźwięk, zupełnie inne podejście do muzyki. My połączymy te style i to jest piękne – podkreśla Mariusz Dziubek.
Wyjątkowość tego koncertu to też instrumenty, które usłyszymy. – Zobaczymy instrumenty, których na co dzień nie widać ani nie słychać w przestrzeni muzycznej w jednym zespole. Symfoniczna orkiestra dęta to instrumenty drewniane w pełnej krasie, gdzie mamy również klarnet S, klarnet basowy, fagotę, kontrafagotę, mamy zwiększoną oprawę trąbek i puzonów – wylicza dyrygent.
Przypomnijmy, koncert odbędzie się jutro o godzinie 20, ale bramki zostaną otwarte już od godziny 18.30. Wraz z muzykami z NOD na scenie wystąpią: Kasia Moś, Grubson, Abradab, Rahim, Kamil Bednarek i Krzysztof Cugowski. Więcej o wydarzeniu pisaliśmy TUTAJ.