Na dziesięć lat więzienia został skazany 42-letni Grzegorz D., który w Ścinawie zabił swojego współlokatora, a jego ciało ukrył w wersalce.
Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Lubinie skierowała do sądu w listopadzie ubiegłego roku. Teraz 42-latek usłyszał wyrok.
– Jako okoliczność łagodzącą podano częstą agresję pokrzywdzonego – mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Ponieważ prokurator wnioskował o wymierzenie kary 15 lat więzienia, zwrócił się o pisemne uzasadnienie wyroku. Po zapoznaniu się z argumentacją sądu zdecyduje, czy zaskarżyć wyrok – dodaje.
Ciało 62-latka znaleziono w styczniu 2015 roku. Jego sąsiedzi zaniepokojeni długą nieobecnością mężczyzny, weszli do domu i tam odkryli zwłoki. Okazało się, że 62-latka zabił jego 42-letni współlokator, Grzegorz D., który mieszkał z nim od około trzech lat.
Mężczyźni nadużywali alkoholu i często się kłócili. Nieraz dochodziło też do rękoczynów.
– Agresywny był zwłaszcza pokrzywdzony, który często bił Grzegorza D. laską. W czasie jednej z kłótni Grzegorz D. chwycił nóż i ugodził pokrzywdzonego dwukrotnie w klatkę piersiową. Jeden z ciosów przebił płuco, doprowadzając do masywnego krwotoku wewnętrznego i zewnętrznego, co w krótkim czasie spowodowało jego śmierć – mówi prokurator Łukasiewicz.
Przerażony Grzegorz D. ukrył ciało kolegi w wersalce, przykrywając je workami na śmieci. Jeszcze przez kilka dni nocował w tym mieszkaniu. Sąsiadom powiedział, że 62-latek wyjechał do brata.
Grzegorz D. usłyszał zarzut zabójstwa. Przyznał się do popełnienia przestępstwa i złożył wyjaśnienia. Groziło mu do 15 lat więzienia.