1 500 złotych kosztować będzie naprawa wiaty przy ul. Piłsudskiego w Lubinie, w której wandale doszczętnie wybili szyby. Obiektem tym zawiaduje Urząd Miejski, ale za jego odnowę zapłacą de facto mieszkańcy.
Każdego roku remonty wiat przystankowych pochłaniają niebagatelne sumy. Dziesięć lat temu za wstawienie nowych szyb urząd płacił około100 tysięcy złotych rocznie. W zeszłym roku było to 70 tysięcy. W tym w ciągu zaledwie czterech miesięcy magistrat zapłacił za chuligańskie wybryki już 30 tysięcy.
– Tradycyjnie z nadejściem ciepłych pór roku rośnie liczba zniszczeń – mówi Jacek Mamiński, rzecznik prasowy prezydenta Lubina. – W tym roku wiosna jest pod tym względem mniej „burzliwa”, ale przed nami jest jeszcze sezon wakacyjny, który także zawsze obfituje w większą liczbę takich interwencji.
O ostatnio zniszczonej wiacie w pobliżu ogródków działkowych przy ul. Piłsudskiego urzędnicy powiadomili policję. Jeśli uda się znaleźć sprawców, zostaną oni obciążeni kosztami jej naprawy.