Dzień seniora w rytmie latino

6303

Listopadowa aura nie zniechęca lubińskich seniorów do zabawy na świeżym powietrzu. W parku Leśnym uczyli się dziś podstawowych kroków tańców latynoamerykańskich.

Zajęcia zorganizowane zostały w ramach drugiej już edycji cyklu „Dojrzale wspaniali”. Pierwsza lekcja tańca została zorganizowana w czerwcu i cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Dziś przyszła pora na stawianie kroków w gorących rytmach latino, czego uczyła starszych lubinian Małgorzata Walczak – coach i instruktor tańca.

Małgorzata Walczak

– Moim celem jest aktywizacja tych osób, wyciąganie ich z domu pomimo na przykład takiej pogody, jaką mamy dzisiaj. Dzięki temu integrują się ze sobą, przepięknie ze sobą rozmawiają, potańczą, nabierają tu dobrego humoru… Taniec to także bardzo dobry trening pamięci – mówi trenerka, która z seniorami pracuje od dwudziestu lat. – Wiem, z jakimi trudnościami mogą się mierzyć, więc zawczasu tworzę im bezpieczne środowisko, w którym zobaczą, że to co robią, jest OK, że mogą się też pomylić. To daje im bazę do tego, żeby się trochę postarać. A gdy już wytrwają, to staje się to kołem napędowym do tego, żeby przychodzili ponownie.

Część uczestniczek przyszła na lekcję tańca po raz pierwszy. Wśród nich była Alina, której towarzyszyła koleżanka Barbara.

– Salsa… I flamenco mi się bardzo podoba. To trudne i jeszcze nigdy nie próbowałam takiego tańca, ale wszystko przede mną – mówi z uśmiechem Alina.

Alina

Pierwszy raz taniec latino ćwiczyła też Maria, która pięć miesięcy temu wróciła do Lubina. Wcześniej przez wiele lat mieszkała w Chróstniku, a po przeprowadzce do miasta szukała ciekawych zajęć dla siebie: – Idzie mi różnie, ale na pewno nie zrezygnuję, bo aktywność ruchowa to zdrowie człowieka. Trzeba jeszcze wiele popracować, żeby móc się swobodnie poczuć – przyznaje.

Maria

Warto podkreślić, że dzisiejsza lekcja przypadła na Ogólnopolski Dzień Seniora, obchodzony właśnie 14 listopada.

– Chodzi o to, żeby wyciągać ludzi z bloków, domków… żeby się uaktywniali, dotleniali, bo wtedy inaczej odbierają świat i nie myślą o tym, że ten określony wiek jest już smutny i trudny. Ja już jedną moją sąsiadkę, panią Zosię, też wprowadziłam na te spotkania – dodaje Maria.

Wśród pań znalazł się też rodzynek…

– To ważne, że się myśli o ludziach dojrzałych i coś dla nich robi. Korzystam z każdej atrakcji, bo to pozwala mi być między ludźmi, poznać ich zapatrywania, nastroje i dzięki temu mam obraz tego, co społeczeństwo myśli – twierdzi Władysław, który w Lubinie mieszka od 1971 roku i z dumą podkreśla, że przyznano mu odznakę „Budowniczego Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego”.

Władysław

Kolejne zajęcia z cyklu „Dojrzale wspaniali” zaplanowane są już na jutro – 15 listopada, między godziną 12 a 14 w parku Leśnym starsi lubinianie będą mogli przekonać się, czym jest leśna kąpiel.

Fot. BM

Udział we wszystkich spotkaniach jest bezpłatny.


POWIĄZANE ARTYKUŁY