To święto wymyślili Francuzi. Teraz 22 września obchodzi je cała Europa. Jej mieszkańcy przesiadają się tego dnia z samochodu na rower lub do komunikacji miejskiej. Również w Lubinie od wielu lat mamy Europejski Dzień bez Samochodu. I w tym roku władze miasta namawiają lubinian, aby auto zostawili w garażu.
W Lubinie tradycją tego dnia stały się przejazdy rowerowe przez miasto i darmowa komunikacja miejska. Właśnie w ten sposób władze miasta chcą zachęcić mieszkańców do zachowań proekologicznych i skorzystania z alternatywnych środków transportu.
– Chcemy pokazać, że życie w mieście bez samochodu jest możliwe. Nie tylko tego jednego dnia Lubin propaguje zachowania proekologiczne. Tworzymy odpowiednie warunki do jeżdżenia rowerem po mieście, wciąż rozbudowując ścieżki rowerowe. I namawiamy do jak najczęstszego korzystania właśnie z tego środka lokomocji – tłumaczy Damian Stawikowski, asystent prezydenta.
Jak zwykle w Dzień bez Samochodu przejazd lubińską komunikacją miejską będzie bezpłatny. Na terenach rekreacyjnych przy ulicy Konstytucji 3 Maja odbędzie się zaś festyn dla dzieci i młodzieży (od godz. 10 do 14). A o godzinie 17 przez miasto na rowerach przejadą lubinianie, którzy zamiast samochodu wolą inne, ekologiczne środki transportu. Rowerzysci wystartują z terenów zielonych za dworcem PKS. Dla uczestników przewidziano atrakcyjne nagrody.
MRT