Druga bitwa dla Metraco Zagłębia! Rekord frekwencji w hali RCS!

852

To było prawdziwe święto piłki ręcznej w kobiecym wydaniu. W hali RCS w Lubinie zmierzyły się dwie najlepsze ekipy PGNiG Superligi Kobiet, głównie kandydaci do mistrzostwa. Metraco Zagłębie Lubin, po znakomitym meczu, pokonało odwiecznego rywala Perłę Lublin 24:20 (12:9) i zmniejszyło straty do sześciu punktów. Walka o złoto trwa w najlepsze! Dziś w hali RCS padł rekord frekwencji w PGNiG Superlidze Kobiet – mecz oglądało ponad 2400 widzów.

Od pierwszych sekund było widać, że jest to wyjątkowe spotkanie. Kibice, którzy bardzo licznie stawili się na trybunach od początku wspierali Miedziowe. Już w pierwszej minucie lubinianki spowodowały radość u swoich fanów, po bramce Jovany Milojević. Chwilę później do remisu z rzutu karnego doprowadziła Karolina Kochaniak, a prowadzenie dała przyjezdnym Joanna Szarawaga. Miedziowe dochodziły do dogodnych sytuacji rzutowych, jednak brakowało im szczęścia, gdyż obijały poprzeczkę lubelskiej bramki. Kilkuminutowy impas strzelecki przerwała Kinga Grzyb, doprowadzając do remisu po 3. Kapitan Miedziowych dała sygnał do ataku, lubinianki grały pewnie i skutecznie, dzięki czemu po kwadransie prowadziły 7:4. Zawodniczki Perły zmniejszyły straty i utrzymywały dystans, ale w pewnym momencie „zaczarowała” Patricia Matieli i Metraco Zagłębie znów odskoczyło na trzy trafienia. Taka przewaga utrzymała się do przerwy.

Początek drugiej połowy to piorunujące uderzenie ze strony Miedziowych. Lubinianki zdobyły trzy bramki z rzędu i zrobiło się 15:9. W tym czasie bramkę Metraco Zagłębia „zamurowała” Monika Maliczkiewicz, a zawodniczki z pola skutecznie kończyły akcje w ofensywie. Przewaga, wypracowana w końcówce pierwszej i na początku drugiej połowy, pozwoliła Miedziowym kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej grały swoje, a ich największą bronią była znakomita gra w obronie. Dwanaście minut przed końcem spotkania o czas, przy wyniku 13:18, poprosił Robert Lis. Wskazówki szkoleniowca lubelskiej ekipy nie zmieniły obrazy gry, lubinianki wciąż grały koncertowo, a prym wiodły skrzydłowe – Adrianna Górna i Kinga Grzyb. Niesione żywiołowym dopingiem swoich kibiców Miedziowe nie pozwalały rywalkom na wiele i pewnie zmierzały po kolejne ligowe zwycięstwo. Wygrana z Perłą Lublin sprawiła, że walka o mistrzostwo Polski nabrała rumieńców. Miedziowe tracą do lidera z Lublina sześć punktów.

– Weszłyśmy w mecz bardzo skoncentrowane, grałyśmy dokładnie. Od początku funkcjonowała nasza dobra, agresywna obrona, co pozwoliło nam na łatwiejsze zdobywanie bramek między innymi z kontr. Cały mecz grałyśmy dobrze i prowadziłyśmy od początku do końca. Swoją cegiełkę dołożyli też kibice, którzy dziś stworzyli niesamowitą atmosferę i stawili się w ogromne liczbie na hali. Cieszymy się, że trzy punkty zostają w Lubinie i walczymy dalej – mówi Jovana Milojević.

-Cieszymy się z wygranej i z faktu, że zmniejszyłyśmy straty do Lublina. Jesteśmy nadal w grze o mistrzostwo, ale musimy wygrywać nadal swoje mecze. Dziewczyny zrealizowały to, na co się przygotowałyśmy, czyli wyłącznie środkowej i obrotowych. W większości się to udało. W miarę upływu czasu nasz wynik stawał się coraz bardziej pewny. Znakomity mecz rozegrały nasze reprezentacyjne skrzydłowe, swoje w bramce dołożyła Monika Maliczkiewicz. Bardzo dobra gra całego zespołu, bardzo dobra gra w obronie przyniosła nam bardzo ważne i cenne zwycięstwo. Dziękujemy również kibicom, którzy dziś byli niesamowici i w każdej akcji dodawali nam skrzydeł – skomentowała Bożena Karkut, szkoleniowiec Miedziowych.

MVP Metraco Zagłębia: Kinga Grzyb

MVP Perły: Karolina Kochaniak

Metraco Zagłębie Lubin – MKS Perła Lublin 24:20 (12:9)

Metraco Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż – Grzyb 7, Mączka 2, Hartman, Trawczyńska, Buklarewicz, Górna 8, Ważna, Galińska, Zawistowska, Matieli 2, Noga, Belmas, Pielesz 2, Milojević 3.

Perła: Gawlik, Besen – Olek, Szarawaga 3, Więckowska 4, Matuszczyk 1, Królikowska 2, Nocuń 1, Nosek 5, Kochaniak 4, Gadzina.


POWIĄZANE ARTYKUŁY