Drogi jak szwajcarski ser

28

Zgodnie z zapowiedziami synoptyków przyszła pora na odwilż. Kierowcy narzekają, dopiero co pożegnali się z zasypanymi śniegiem drogami, a już dopadła ich kolejna zmora. Topniejący śnieg na ulicach naszego miasta pozostawił po sobie ślad w postaci dziur. Miasto nie zamierza jednak czekać do wiosny i już przystąpiło do remontu.

– Jeśli tylko pojawią się dziury na nawierzchni drogowej, łatamy je na bieżąco – uspokaja Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubina.

Pracownicy łatają drogi specjalną mieszanką mineralno- bitumiczną. Jak dodaje rzecznik prezydenta, naprawią dziury wszędzie tam, gdzie nie ma już śniegu. – Wsiąkająca w nawierzchnię woda, która potem zamarza jest najczęstszą przyczyną niszczejącego asfaltu – wyjaśnia Maj.

– To dobrze, że miasto tak szybko reaguje, inaczej po drogach w ogóle nie dałoby się jeździć – przyznaje lubiński kierowca.

Niestety, sroga zima jeszcze o sobie przypomni. Jak twierdza synoptycy śnieg i mróz wkrótce do nas powrócą.


POWIĄZANE ARTYKUŁY