Derby regionu czekają nas w sobotę w PGNiG Superlidze Mężczyzn. Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin zagrają w Głogowie z Chrobrym. Spotkanie odbędzie się w sobotę o godzinie 18:00 w hali im. Ryszarda Matuszaka w Głogowie.
Podobnie będzie i tym razem, choć do derbowego pojedynku obie ekipy przystąpią w zgoła odmiennych nastrojach. Głogowianie zajmują wysokie, trzecie miejsce w grupie granatowej i są niemal pewni gry w fazie play-off. Podopieczni Jarosława Cieślikowskiego mają na swoim koncie 25 punktów.
Zagłębie, po ostatniej sensacyjnej wygranej Piotrkowianina z Wisłą Płock spadli na ostatnie miejsce w tabeli grupy pomarańczowej. Do piątego miejsca, gwarantującego udział w barażach o play-off lubinianie tracą tylko trzy punkty, więc wciąż mają realne szanse na grę w tej fazie rozgrywek – Tak samo jak my tak i Chrobry będzie chciał to spotkanie wygrać za wszelką cenę i zostawi resztki sił na parkiecie aby punkty zostały u nich, jednak my jesteśmy dobrze przygotowani i postaramy się im te plany pokrzyżować – mówi Przemysław Mrozowicz, rozgrywający Zagłębia Lubin.
Pomimo niższej pozycji w tabeli szkoleniowiec Chrobrego docenia siłę rywala z Lubina – Tak naprawdę pozycja w tabeli i zdobycz punktowa do końca nie odzwierciedlają potencjału Zagłębia. Lubin przegrał kilka meczów bardzo małą różnicą jednej-dwóch bramek. Wystarczy tu wspomnieć ostatni ich mecz z Vive Kielce, którego losu ważyły się do ostatnich sekund – mówi Jarosław Cieślikowski, trener Chrobrego Głogów.
Mecz pierwszej rundy, rozegrany w Lubinie zakończył się wygraną Chrobrego 30:28. Wcześniejsze trzy mecze zakończyły się wygranymi miedziowych.