Runda zasadnicza dla KGHM Zagłębia Lubin nie ułożyła się pomyślnie. Zespół ostatecznie zajął 15 lokatę. Miedziowi znaleźli się więc w grupie walczącej o utrzymanie w ekstraklasie. Przed nimi siedem spotkań, w czasie których będą udowadniali, że zasługują na miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dziś mecz numer jeden ze Śląskiem Wrocław.
Dla zespołu jest bardzo wartościowym zawodnikiem, który potrafi dźwignąć ciężar gry i zmotywować kolegów do walki. Bartosz Rymaniak, pełniący funkcję kapitana po Adamie Banasiu, nie zagra dziś przeciwko Śląskowi Wrocław. Pauza to efekt czerwonej kartki, którą obrońca otrzymał w pojedynku Zagłębia z Legią Warszawa.
Zapytaliśmy kapitana jaki będzie sposób na Wrocław w tym derbowym pojedynku. – Na pewno nasi rywale mają mocny zespół w ofensywie. Zarówno Robert Pich jak i Sebastian Mila są zawodnikami, którzy mogą jednym fenomenalnym zagraniem zadecydować o losach meczu. My natomiast, musimy być skoncentrowani z tyłu, bo jak mecz pokazał w Lubinie, to Śląsk po stałym fragmencie nas ukarał. Przede wszystkim konsekwentna gra i wtedy, spowoduje to, że z przodu któryś z chłopaków zdobędzie bramkę – przyznał Bartosz Rymaniak, KGHM Zagłębie Lubin.
Derbowy mecz Zagłębia ze Śląskiem rozpocznie się dziś o godzinie 15.30 we Wrocławiu.