Dały się złapać na kanapkę policjanta

2384

Patrol policji pomógł dwóm psiakom, które spotkał na drodze. Okazało się, że zwierzęta dopiero co zostały przygarnięte ze schroniska i nie przyzwyczaiły się jeszcze do nowego miejsca.

– Ścinawscy policjanci, pełniąc służbę patrolowo-interwencyjną na terenie gminy, pomiędzy miejscowościami Lasowice – Przychowa, zauważyli dwa psy, które szły poboczem jezdni. W trosce o ich bezpieczeństwo, mundurowi postanowili zabezpieczyć zwierzęta, aby nie doszło do ich potrącenia przez inne pojazdy – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

Zwierzaki początkowo były nieufne i nie chciały podejść do policjantów. Skusiła ich dopiero szynka z kanapki jednego z funkcjonariuszy. Na obrożach psów znajdował się numer telefonu właściciela, więc czworonogi szybko trafiły z powrotem do domu.

– Po rozmowie z właścicielem okazało się, że oba psy zostały niedawno adoptowane ze schroniska. Z uwagi na to, że są nieprzyzwyczajone do miejsca i do nowego właściciela, pokonały ogrodzenie i uciekły z kojca. Dodatkowo mężczyzna oświadczył, że zwierzęta przebywały w tymczasowym kojcu, gdyż właściwy jest zamówiony i czeka tylko na jego dostawę – mówi aspirant sztabowy Serafin.

Policjanci sprawdzili, w jakich warunkach przebywają psy. Wszystko było w porządku, w kojcu miały dużo miejsca, dostęp do świeżej wody i karmy. Już na pierwszy rzut oka było też widać, że zwierzaki są czyste i zadbane.


POWIĄZANE ARTYKUŁY