Dalej będą dmuchać, ale KGHM dołożył wysięgniki

5199

W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo swojej załogi, prezes KGHM Marcin Chludziński, wprowadził w całej spółce procedury ograniczające ryzyko zakażenia koronawirusem. Nie oznacza to jednak, że górnicy nie będą musieli dmuchać w urządzenia, badające czy nie są pod wpływem alkoholu. Badania będą kontynuowane, ale … z użyciem specjalnych wysięgników.

Jak informuje biuro prasowe KGHM, do odwołania wstrzymane są wszystkie służbowe delegacje zagraniczne oraz udział pracowników Polskiej Miedzi w krajowych konferencjach i szkoleniach. Dodatkowo, pracownicy, którzy ukończyli 65. rok życia mogą skorzystać z możliwości pozostania w domu i pracy z domu.

„Spółka uruchomiła także specjalną infolinię oraz skrzynkę pocztową dla pracowników KGHM ( 887 843 612 oraz: pytaniaHR@kghm.com.) Można tam zdobyć wszystkie informacje dotyczące zarządzenia, zasad i trybu pracy w spółce. W sprawach medycznych i związanych z koronawirusem należy dzwonić na infolinię Narodowego Funduszu Zdrowia 800 190 590”– czytamy w komunikacie.

Biuro prasowe spółki podkreśla też, że na czas zagrożenia koronawirusem w Polsce, zintensyfikowano działania profilaktyczne we wszystkich oddziałach. „Pracownicy mają zapewnione środki higieny i dezynfekcji oraz instrukcje dotyczące zachowania profilaktyki i podstawowych zasad higieny. Obowiązkowe badania na obecność alkoholu będą kontynuowane z użyciem specjalnych wysięgników, zapewniających maksimum bezpieczeństwa osobom przeprowadzającym badania” – podaje biuro pasowe KGHM.

Przypomnijmy, że górnicy nadal sprzeciwiają się obowiązkowemu badaniu na obecność alkoholu, właśnie trosce o zarażenie wirusem. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Badaniu sprzeciwiał się już jakiś czas temu Związek Zawodowy Pracowników Dołowych, teraz pismo w tej samej sprawie wysłał do prezesa Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego, żądając natychmiastowego zaprzestania badania.

Zarządzenie ma obowiązywać do odwołania.


POWIĄZANE ARTYKUŁY