Dodatkowe, migające światła ostrzegawcze pojawiły się właśnie przy tymczasowym zjeździe z drogi krajowej nr 36 do Miroszowic. Czy teraz na skrzyżowaniu będzie już bezpieczniej?
O ponowne sprawdzenie tego miejsca pod kątem bezpieczeństwa od kilku tygodni zabiegali mieszkańcy Miroszowic. W miejscu tym dochodziło do częstych wypadków i kolizji. Najgorzej miały osoby jadące do strony Lubina, które chciały skręcić w lewo. Przed skrzyżowaniem jest wzniesienie, które powodowało, że kierowcy zbyt późno widzieli skręcających, by zdążyć w porę wyhamować. W efekcie doszło tam do kilku wypadków.
Droga należy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Tymczasowy zjazd wynika z przebudowy skrzyżowania dróg nr 3 i 36 przy Castorami. Po naszym zgłoszeniu oraz sygnałach mieszkańców, Dyrekcja raz jeszcze sprawdziła oznakowanie w tym miejscu. Pod koniec lutego rzeczniczka GDDKiA zapewniała nas, że – w trosce o bezpieczeństwo użytkowników dróg – wprowadzone zostanie ponadplanowe oznakowanie, a mianowicie: dodatkowe ograniczenie prędkości oraz migające światła ostrzegawcze na zjeździe do Miroszowic.
Zgodnie z zapowiedziami, światła już są. Zostały zamontowane na tablicach informujących o tymczasowym zjeździe do Miroszowic. Pojawiły się po obu stronach, zarówno dla kierowców jadących od strony Lubina, jak i od strony Wrocławia.
Dodatkowo, ostatnio Dyrekcja postawiała też migające światła ostrzegawcze przed przejściem dla pieszych. To miejsce, gdzie niedawno zginął 19-letni chłopak, którego śmiertelnie potrącił kierowca autobusu. Pisaliśmy o tym TUTAJ.