Bez pomocy skończą w schronisku

178

Starsze i młodsze, samce i suczki, wszystkie szukają domu. Jedyne czego im trzeba, to ciepły kąt, troskliwy opiekun i pełna miska. Jeśli nikt nie przygarnie bezpańskich psiaków znalezionych na ulicach Lubina, zwierzęta trafią do schroniska.

Zacznijmy młodzieńców do pilnej adopcji. Na dom czekają jeszcze cztery szczeniaki – trzy dziewczynki i jeden chłopiec. Urocze pieski mają dwa miesiące (zdjęcie 1).

Następny w kolejce jest Kurek, dopiero co znaleziony samiec. Może właściciel rozpozna swoją zgubę i zgłosi się po zwierzaka? (zdjęcie 2)

Babu to starsza sunia. Poszukiwany jest dom lub osoba, która przygarnie psinę na ostatnie miesiące jej życia (zdjęcie 3).

Kolejny pies, który szuka przytulnego kąt, to Otis, młodziutki samiec. Jest bardzo żywiołowy, ale łagodny. Najbardziej polecany dom z ogrodem (zdjęcie 4).

Hiena to kolejny młody, żywiołowy pies do adopcji. Jest mieszanką boksera (zdjęcia 5).

Następny zwierzak do przygarnięcia to malutki pies z Rzeszotar. W tej chwili kuruje się po wypadku (zdjęcie 6).

Teraz czas na starszego pieska. Senior nie jest w najlepszym stanie, ale posiada duże pokłady miłości. Może ktoś go szuka? (zdjęcie 7).

Następnie prezentujemy małe, niespełna czteromiesięczne szczeniaki (zdjęcie 8). Na pewno sprawią wiele radości swoim nowym właścicielom i pokochają ich z całego serca.

Nowych domów szukają również: młoda suczka (zdjęcie 9) i starsza suczka (zdjęcie 10), która znaleziona został na rynku i wygląda na to, że miała wypadek.

Następny w kolejce jest niewielki, lecz już dorosły Citek (zdjęcie 11), który jest małym psiakiem – zdrowym i gotowym do adopcji.

Opiekuna wygląda też młoda suczka podobna do amstafa, ale bardzo łagodna (zdjęcie 12). Przy jej adopcji, wymagana jest deklaracja sterylizacji.

Innym młodzieńcem, który aż się prosi o przygarnięcie, jest rozbrykany, postrzelony samiec, kochający wszystkich (zdjęcie 13).

Ostatni jest bardzo łagodny pies, który nie lubi konkurencji innych psów, jak mówią opiekunowie: „to prawdziwy Kłapouchy z Kubusia Puchatka” (zdjęcie 14). Pies wprawdzie nie przepada za innymi samcami, jednak w pełni toleruje suczki i kocha dzieci.

Bez domów pozostaje również kilkanaście malutkich kotów, są wśród nich zarówno dziewczynki, jak i chłopcy oraz dorosłe koty (zdjęcia od 15 do 34).

Jeśli ktoś chciałby przygarnąć któregoś ze zwierzaków lub odebrać swojego pupila, powinien zadzwonić pod numer 695 031 515.

Uwaga – weterynarz nie odpowiada na SMS-y. Psy nie zostaną oddane do budy i na łańcuch!

Jeżeli nie znajdą się osoby, które zechcą przygarnąć zwierzaki, niestety trafią one do schroniska.


POWIĄZANE ARTYKUŁY