Czuwanie przy ściekach

19

ŚCINAWA. Oczyszczalnia ścieków wciąż czeka na remont. Po ubiegłorocznej powodzi nie tylko budynki, ale i urządzenia wymagają odnowienia. Zakład działa, lecz wiele urządzeń w każdej chwili może stanąć.

Jak zapewniono nas w urzędzie gminy, oczyszczalnia codziennie jest monitorowana przez pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej, bo groźba, że któreś urządzenie przestanie pracować, jest bardzo realna. To efekt wielkiej wody, która w maju ubiegłego roku przetoczyła się przez nasz region. Obiekt przed powodzią uratowano, ale nie przed częściowym zalaniem.

– Musimy odnowić konstrukcję budynku, ale też wymienić niektóre urządzenia – powiedział nam Artur Szponarski, kierownik referatu inwestycji i ochrony środowiska w ścinawskim Urzędzie Gminy.

Mimo tych potrzeb, w listopadzie gmina unieważniła przetarg na remont oczyszczalni. Pieniądze na ten cel – i to niemało, bo milion złotych – miały przyjść z MSWiA.

– Ale dano nam bardzo mało czasu na znalezienie wykonawcy – potwierdził Artur Szponarski. – Żadna firma, do której się zwracaliśmy, nie była w stanie w ciągu 1,5 miesiąca przygotować dokumentacji.

Pożegnawszy się z jedną dotacją, gmina liczy na kolejną. Niestety, tym razem mniejszą. 1 mln zł ma wystarczyć na realizację dwóch inwestycji, przy czym ministerstwo pokryje jedynie 80 proc. kosztów.


POWIĄZANE ARTYKUŁY