Czekają na polecenie w sprawie alkoholu

12

288 sklepów z koncesją na alkohol skontrolowali, od momentu wydania nakazu przez Główny Inspektorat Sanitarny, pracownicy lubińskiego sanepidu. – To już wszystkie miejsca, w których spodziewaliśmy się wysokoprocentowego alkoholu wyprodukowanego w Republice Czeskiej – informuje dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Janina Szelągowska. Teraz inspektorzy czekają na znak od GIS, kiedy, i czy w ogóle, mają pobrać próby z zabezpieczonych alkoholi.

– W Polsce działa kilka laboratoriów, w których prowadzone są badania takich prób. Jednak czeski alkohol z naszego powiatu, przynajmniej jak na razie, nie został do nich wytypowany – tłumaczy Szelągowska.

I najprawdopodobniej nie zostanie. Bo, jak tłumaczy szefowa PSSE, ewentualne wycofanie groźnego alkoholu odbywa się seriami. – Jeśli badania wykażą, że czeski alkohol danego producenta, rozprowadzany na terenie Mazowsza zawiera metanol, to wycofywana jest cała jego seria, rozrzucona w niektórych przypadkach po całym kraju – tłumaczy Janina Szelągowska.

Teraz 570 zaplombowanych butelek wysokoprocentowego alkoholu z Republiki Czeskiej zalega w kartonach na zapleczach sklepów, hurtowni i hipermarketów na terenie naszego powiatu. Przypomnijmy, że decyzja GIS obowiązuje jeszcze do 15 października.


POWIĄZANE ARTYKUŁY