W ósmej serii spotkań PlusLigi, w której Cuprum Lubin na wyjeździe zagrało przeciwko Treflowi Gdańsk, ekipa Gheorghe Cretu po pięciosetowej batalii, zdobyła jeden punkt.
Na starcie nerwy Cuprum napsuł ich były środkowy Dmytro Pashytskyy. Trefl dość szybko wyszedł za jego pośrednictwem na wynik 2:0. Do tego znakomite ataki Mateusza Miki i Gdańsk wygrywał 4:0. W tej części spotkania, gospodarze nie pozwalali rywalom na zbyt wiele, dobrze spisując się w elemencie bloku i na zagrywce. Trefl wygrał 25:16.
W drugim secie, po błędzie atakującego Adama Schulza, Cuprum prowadziło 1:0. Niestety dla lubinian, zepsuli oni zagrywkę i mieliśmy remis. Dobre ataki Marcusa Böhme i Łukasza Kaczmarka ponownie dały przyjezdnym prowadzenie. Ekipa Gheorghe Cretu brylowała w tej części spotkania, ostatecznie pokonując Trefl 25:18.
W trzecim secie lubinianie otworzyli wynik spotkania zdobywając punkt po odbitej piłce w bloku przez Damiana Shulza. Lubinianie prezentowali dobrą zagrywkę i dodatkowo zdobywali punkty po błędach gospodarzy, wygrywając tę część meczu 25:17.
Wynik czwartej części meczu otworzył asem serwisowym Dmytro Pashytskyy. W odpowiedzi na Keith Pupart doprowadził do remisu. Set był dość wyrównany, ale pod koniec lepiej na parkiecie spisywali się zawodnicy Andrea Anastiasiego, którzy wygrali 25:22. Mieliśmy w setach 2:2 i tie-break.
Piątą część spotkania dobrze rozpoczęli gospodarze, którzy po objęciu prowadzenia nie oddali go do końca seta. Trefl Gdańsk wygrał 15:13 i cały mecz 3:2.
Lotos Trefl Gdańsk: Grzyb, Stępień, Pietruczuk, Jakubiszak, Schulz, Pashytskyy, Gawryszewski, Romać, Mika, Hebda, Masny libero: Gacek, Majcherski
Cuprum Lubin: Malinowski, Kaczmarek, Pupart, Michalski, Gorzkiewicz, Bohme, Taht, Gunia, Koumentakis, Grobelny, Hain, Łomacz. Libero: Rusek, Kryś