Co policjanci zbierali na polu pod Lubinem?

8739

Lubińscy policjanci mieli pełne ręce roboty, jednak nie kryminalnej, ale… rolnej. To były bardzo nietypowe żniwa – funkcjonariusze zebrali z jednego z pól w naszym powiecie 700 kg krzaków konopi.

Informację o policjantach ścinających „krzaki marihuany” w Kębłowie w gminie Rudna otrzymaliśmy od Czytelnika. Żniwa trwały kilka godzin. Konopie rosły między trawą na sporej wielkości polu. Najwyższe okazy ścięte przez funkcjonariuszy miały po 2-3 metry. Policjanci pojawili się w tym miejscu po zgłoszeniu kolegów z komisariatu z Rudnej.

– Zabezpieczono 700 kg rośliny, cały dość pokaźnych rozmiarów bus. 10 tysięcy krzaków – mówi aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego lubińskiej policji.

Jednak wszystko wskazuje na to, że sprawcą całego zamieszania była natura. W ubiegłym roku w tym miejscu prowadzona była legalna uprawa.

– Rok wcześniej na tym samym polu właściciel nieruchomości, posiadając odpowiednie pozwolenia, uprawiał marihuanę włóknistą, do celów farmakologicznych oraz medycznych i prawdopodobny wysiew tej marihuany w tym roku spowodował tzw. poplon – wyjaśnia aspirant Pawlik, dodając, że lubińska policja będzie wyjaśniać tę sprawę.

Krzaki konopi trafią do laboratorium, gdzie zostanie przeprowadzone badanie na zawartość THC. Specjaliści sprawdzą, czy zebrane przez lubińskich policjantów rośliny to konopie włókniste czy indyjskie.

– Jeśli chodzi o uprawę konopi włóknistych, to teoretycznie w Polsce jest to legalne, jeżeli uprawia się je w sposób zalegalizowany, m.in. do celów farmakologicznych, leczniczych albo spożywczych. Należy posiadać stosowne pozwolenia, mieć podpisaną umowę na odbiór tych roślin, a wysiew pola musi się odbywać poprzez pozyskanie w tym celu nasion certyfikowanych – wyjaśnia policjant. – Konopie włókniste i indyjskie po zapachu i wyglądzie niczym się nie różnią, ale indyjskie posiadają więcej THC, więcej substancji odurzających, a włókniste mniej – dodaje.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że to, co policjanci zebrali z pola w Kębłowie, to konopie włókniste.

– Jeśli tak, to będziemy prowadzić postępowanie pod kątem wykroczenia. Na chwilę obecną nikomu nie postawiono zarzutów w tej sprawie – dodaje aspirant Pawlik.

Fot. TV Regionalna.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY