Ostatnią publikację o Dominiku zakończyliśmy słowami: Mamy nadzieję, że jeszcze usłyszymy o jego sukcesach. I usłyszeliśmy – młody lubinianin właśnie przywiózł z Hiszpanii dwa złote medale z zawodów kulturystycznych, które odbywały się pod patronatem Arnolda Schwarzeneggera. – Mogę śmiało powiedzieć o sobie, że jestem chłopakiem, który spełnia marzenia – mówi 23-letni Dominik Maćkowiak.
– Udało się – uśmiecha się Dominik, gdy pytamy go o wrażenia po zawodach. Ale szybko się reflektuje: Nie, tam nie może się udać, na ten sukces trzeba naprawdę ciężko zapracować – przekonuje. – To codzienne treningi na siłowni, dodatkowe treningi kardio, a także, a może przede wszystkim, bardzo restrykcyjna dieta – wylicza.
Konieczne jest też umiejętne pozowanie, czyli napinanie mięśni w sposób, który najlepiej je wyeksponuje, a potem przekona jury konkursowe. – Jadąc na konkurs do Santa Susana w Hiszpanii wiedziałem, że wypracowałem świetną formę, pozostało mi już tylko dobrze się sprzedać – uśmiecha się chłopak.
Z zawodów Arnold Sports Festival Europe 2020 lubinian przywiózł aż dwa złote medale – w kategorii fitness plażowe mężczyzn + 182 oraz w kategorii fitness plażowe juniorów. – Wyjeżdżając na Arnold Classic postawiłem sobie poprzeczkę jeszcze wyżej niż zajęcie pierwszego miejsca. Chciałem zostać pierwszym w historii Polski zawodnikiem junior Men’s physique, który zdobył kartę PRO. I tak się stało. Zamując 3 lokatę overall mam prawo do złożenia wniosku o taka kartę. Niemiej jednak chcę ją zdobyć również w sposób fizyczny, odbierając na scenie – zaznacza.
Taką możliwość Dominik będzie miał jeszcze w tym sezonie – podczas zawodów kulturystycznych w Czechach. – Wierzę, że wszystko co najlepsze jeszcze przede mną, więc biorę się do pracy, by znów wrócić z medalami – podkreśla.
Dodatkowo sukces z Santa Susana pozwala 23-latkowi awansować do ligi zawodowej, jeśli chodzi o kulturystykę.
A teraz zła wiadomość dla przedstawicielek płci pięknej, którym serce zabiło mocniej na widok młodego lubinianina – Dominik jest już zajęty. Razem ze swoją wybranką Martyną mieszka teraz we Wrocławiu, gdzie studiuje fizjoterapię. Jest już na czwartym roku studiów. Dodatkowo – on-line – jest też trenerem personalnym. Jego większość podopiecznych to lubinianie, więc jak mówi – zawsze, gdy przyjeżdża do domu – stara się zorganizować z nimi wspólny trening stacjonarny.
Więcej o Dominiku, jego początkach na siłowni i wcześniejszych sukcesach pisaliśmy TUTAJ.
Fot. archiwum prywatne Dominika
