Byli w altanach, piwnicach i śmietnikach

23

Aż 87 lubinian nie ma swojego domu – takie dane uzyskał Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej po nocnej akcji liczenia bezdomnych. Pracownicy ośrodka mówią wprost: takich ludzi jest znacznie więcej niż w poprzednich latach, a powody utraty dachu nad głową są przeróżne – od kłopotów finansowych, przez choroby aż po rodzinne konflikty.

Nocne liczenie bezdomnych prowadzone było dziś w nocy w całej Polsce. – Nasze miasto zostało podzielone na rejony. Każdy z nich był patrolowany przez pracownika ośrodka i funkcjonariusza straży miejskiej lub policji – opowiada Helena Kosowska-Nowak z lubińskiego MOPS-u.

Tym sposobem zbadano altany ogrodowe, pustostany, okolice hipermarketów, piwnice, strychy, klatki schodowe, śmietniki, zsypy, parki, placówki służby zdrowia, schronisko oraz ogrzewalnię dla osób bezdomnych. – Narzędziem badawczym, które wykorzystano, był kwestionariusz dotyczący osoby bezdomnej. Ustalono, że na terenie Lubina przebywa 87 osób bezdomnych , w tym 78 mężczyzn i 9 kobiet – dodaje urzędniczka.

W naszym mieście podobne akcje organizowane były już dwukrotnie, w 2007 i 2009 roku, we współpracy z Pomorskim Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomności. Dzięki temu pracownicy lubińskiego MOPS-u widzą, że bezdomnych przybywa. Sześć lat temu takich osób było 43, a cztery lata temu – 33.

–Oprócz ustalenia liczby osób bezdomnych przedsięwzięcie miało na celu pogłębienie wiedzy o problemie bezdomności, uzyskanie danych socjodemograficznych na temat osób bezdomnych, a wszystko po to, by móc w sposób racjonalny prowadzić lokalną politykę społeczną. Połączyliśmy je z akcją informacyjną na temat możliwości uzyskania pomocy – tłumaczy Helena Kosowska-Nowak.

Teraz pracownicy MOPS-u zajmą się szczegółowym opracowaniem sporządzonych ankiet. Dzięki temu w ciągu kilku najbliższych dni będzie wiadomo jakie są powody bezdomności lubinian czy jak długo pozostają oni bez dachu nad głową.


POWIĄZANE ARTYKUŁY