Bieg Tropem Wilczym ulicami Lubina

109

Maja zaledwie 5 lat. Pobiegła dziś ze swoim tatą w Biegu Tropem Wilczym. A razem z nimi kilkuset lubinian. – Biegniemy, by uczcić pamięć żołnierzy wyklętych, ale też dlatego, że lubimy biegać – mówi tata dziewczynki, Paweł Czupryński, który w biegu wziął udział już po raz trzeci.

Bieg Tropem Wilczym odbył się dziś w ponad 280 miejscach w Polsce. Jego uczestnicy mieli do pokonania dokładnie 1963 metry – ta liczba to odwołanie do 1963 roku, kiedy zginął ostatni żołnierz wyklęty Józef Franczak, ps. Lalek.

Lubinianie wystartowali z parku Wrocławskiego. – Tak jak w ubiegłym roku rozdaliśmy 500 pakietów. W każdym znajdowała się m.in. koszulka z wizerunkiem jednego z żołnierzy, pamiątkowy medal i broszury informacyjne – mówi Łukasz Dominów ze Stowarzyszenia Sympatyków Zagłębia Lubin „Zagłębie Fanatyków”. – Mimo że jest zimno i mroźno, frekwencja dopisała. W tym roku nowością jest też pokaz pierwszej pomocy, którzy przeprowadzają członkowie klubu HDK Maltański Legion. Pobiegniemy wspólnie, by uczcić pamięć żołnierzy wyklętych – dodaje.

Wśród uczestników byli zarówno zapaleni biegacze, jak i amatorzy. Byli dorośli, dzieci, a nawet kilkumiesięczne maluchy, które rodzice pchali w wózkach. 10-letnia Mia Jarka pobiegła razem ze swoimi rodzicami. – Ten dystans to pestka – śmieje się dziewczynka. – Trudniejszy jest na przykład Bieg Papieski, w którym też biorę udział – mówi z dumą dziewczynka.

– Biegniemy, bo sport to zdrowie, ale też ze względu na pamięć o żołnierzach wyklętych. Uważamy, że tym ludziom należy oddać należny im hołd. Pilnujemy, by córka znała historię naszego kraju – dodają rodzice 10-latki, Małgorzata i Radosław Jarka.

Dla członków grupy Crossfit Lubin sport to codzienność. – Bardziej skupiamy się jednak na treningach stacjonarnych. Biegamy rzadko, ale jeśli trzeba, to jesteśmy gotowi. Dziś spotykamy się, żeby uczcić pamięć żołnierzy wyklętych. Nasza reprezentacja to dziś 25 osób – podkreśla Grzegorz Biliński.

Metę biegu zaplanowano przy tablicach pamięci na Wzgórzu Zamkowym. Zapłonęły race, odśpiewano hymn państwowy, złożono symboliczne wieńce kwiatów.


POWIĄZANE ARTYKUŁY