Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN wydała decyzję w sprawie meczu w ramach Pucharu Polski, w którym żeńska sekcja piłki nożnej LUKS Ziemia Lubińska Czerniec zagrała na wyjeździe z Rolnikiem Biedrzychowice. Uznano, że rywalki naszej drużyny złamały regulamin.
Zanim przystąpimy do opisu sytuacji w Pucharze Polski, przypomnimy tylko identyczną sytuację, która miała miejsce w II lidze kobiet, gdzie grają ekipy Ziemi Lubińskiej i Rolnika Biedrzychowice. Spotkanie pomiędzy wyżej wspomnianymi zespołami odbyło się w ramach 7. kolejki na obiekcie ZZPD Górnika Lubin. Wtedy na boisku skład rywalek LUKSU to w większości piłkarki z Ekstraligi kobiet (Rolnik Biedrzychowice zajmuje tam ostatnie miejsce w tabeli) i właśnie o ten fakt się rozchodzi. Lubinianki przegrały wtedy wysoko 0:6, ale praktycznie z zawodniczkami z najwyższej żeńskiej klasy rozgrywkowej, choć mecz odbył się w ramach 2 ligi.
Sztab szkoleniowy z Lubina już wtedy chciał powiadomić o całej sprawie Komisję Ligi. Liczył również na uczciwość przeciwnika w meczu Pucharu Polski. Niestety, ale również w tym spotkaniu trenerzy zastosowali podobny fortel. Pierwotnie spotkanie zakończyło się wynikiem 12:1 dla Rolnika Biedrzychowice, gdy zamiast przeciwko drugiej drużynie tego zespołu występującej na co dzień w II lidze, dziewczęta z Lubina zagrały z zawodniczkami występującymi w Ekstralidze (złamanie § 8 ust. 3 regulaminu Pucharu Polski). Komisja przyznała walkowera na niekorzyść klubu z Głogówka i tym samym LUKS awansował do III rundy PP, w której zmierzy się z AZS II Wrocław.
Puchar Polski rozgrywany jest w środku tygodnia, zawodniczki zmuszone są brać wolne, zwalniać się z lekcji w szkole po to, żeby tak jak 16 października przejechać ponad 200 km i zagrać jak się okazuje z drużyną ekstraligową zamiast II-ligową. – Mamy nadzieję, że do podobnych sytuacji nigdzie już nie dojdzie, a kluby będą podchodziły do wspólnych rywalizacji z szacunkiem – apelują zawodniczki Ziemi Lubińskiej Czerniec.