Pędząc na motorze 151 km na godzinę 26-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego złamał kilka przepisów i zebrał taką ilość punktów, że aby zasiąść ponownie za kółkiem, będzie musiał zdać test na prawo jazdy.
Mężczyzna jechał z Lubina do Legnicy. W pobliżu zjazdu na Rzeszotary, najpierw na skrzyżowaniu wyprzedził nieoznakowany radiowóz, a potem przyśpieszył, przekraczając dozwoloną prędkość.
– Wszystko zarejestrowała kamera umieszczona w radiowozie – informuje Sławomir Masojć, rzecznik prasowy legnickiej policji. – Radar zarejestrował maksymalną prędkość 151 km na godzinę. W zatrzymaniu pomógł funkcjonariuszom kierowca ciężarówki, który usłyszał o pościgu przez CB-radio.
Młody motocyklista, jak się później okazało, nie powinien wsiadać na jednoślad, ponieważ posiada jedynie uprawnienia do kierowania samochodem. Legniccy policjanci ukarali weekendowego kierowcę mandatem w wysokości 1000 zł oraz 15 punktami karnymi.
– Spowodowało to, że mężczyzna będzie musiał ponownie sprawdzić swoje kwalifikacje kierowcy przed komisją egzaminacyjną, ponieważ suma punktów na jego koncie przekroczyła 30 – dodaje Masojć.
MRT