Po I rundzie Superligi Mężczyzn PGNiG, Zagłębie Lubin zajmuje 9 miejsce w lidze. Na pewno nie o takiej lokacie marzyli lubińscy szczypiorniści. Przed nimi szansa, aby zmienić swoją sytuację. Pierwszy mecz w II rundzie rozegrają z beniaminkiem, Powenem Zabrze.
Panie trenerze, Powen to zespół, który tylko na początku sezonu miał zryw spowodowany awansem do Superligi. Wygrana z wami, a następnie równorzędna walka ze Stalą Mielec. Czy tym razem mecz z Zabrzem będzie wyglądał inaczej?
Jacek Będzikowski: Miejmy nadzieję, że wygramy. Drugorzędną sprawą dla mnie jest to, jak ktoś wyobraża sobie ten mecz. Mamy rachunek do wyrównania i mam nadzieję, że te spotkanie rozstrzygniemy na własną korzyść.
Co poprawiamy w tym tygodniu?
JB: Poprawiamy stale obronę i atak czyli forma pięć-jeden.
Czego powinniśmy się jeszcze uczyć?
Myślę, że cierpliwości. Również gry w obronie, bo mamy chęć ataku, a w obronie mamy największe straty.
Jaki cel stawiamy sobie w II rundzie?
JB: Skupiamy się na tym, aby zdobyć jak największa liczbę punktów.