Nadleśnictwo Lubin, jako jedno z niewielu w kraju, otrzymało pozwolenie z ministerstwa na przeprowadzenie oprysków chemicznych. W naszym regionie konieczne jest bowiem zlikwidowanie chrabąszczy, których w tym roku jest więcej niż zwykle.
Larwy chrabąszczy żerują na sadzonkach drzew właśnie na przełomie kwietnia i maja, szczególnie upodobały sobie larwy. Aby powstrzymać szkodniki, nadleśnictwo postanowiło opryskiwać las w okolicach Naroczyc, gdzie zlokalizowano największe skupisko tych owadów.
Zastosowanie środka chemicznego jest zdaniem nadleśnictwa konieczne, gdyż w ostatnim czasie chrabąszcz majowy sprawia ogromny problem, podjadając korzonki młodych drzewek leśnych. Z tego względu lubińskie nadleśnictwo zdecydowało się na wykorzystanie oprysku naziemnego, przy pomocy opryskiwacza ciągnikowego, który będzie poruszał się po drogach leśnych w okolicach Naroczyc.
Mimo, że środek chemiczny może być niebezpieczny dla ludzi i zwierząt, to leśnicy zapewniają, że środek przestaje być trujący po 24 godzinach, dlatego nie ma powodów do obaw. Ponadto opryski będą stosowane z dala od terenów rolniczych i cieków wodnych.
MS