Bankowa dezorientacja

21

Kierowcy, którzy wjeżdżają w ulicę Bankową, trafiają na pułapkę. Nie mogą jechać do przodu, bo Kościuszki – ze względu na remont – została zamknięta. Nie mogą też zawrócić, ponieważ droga jest jednokierunkowa, o czym informuje znak ustawiony u jej wlotu.

 

– Zabawne i absurdalne – mówią mieszkający ulicy i przejeżdżający obok kierowcy. Oczywiście nikt nie respektuje znaku o jednokierunkowości ulicy.

Obowiązywał on zanim rozpoczęto remont ulicy Kościuszki, na którą wychodzi z jednej strony Bankowa. Gdy Kościuszki, od ulicy Armii Krajowej do Księcia Ludwika, została wyłączona z ruchu, Bankowa stała się ulicą bez możliwości przejazdu.

Robotnicy ustawili stosowny znak, tuż pod znakiem informującym o… jednokierunkowości ulicy. Zapomnieli jednak zakryć pierwszą z tablic lub chociaż ją przekreślić. W ten sposób stworzyli drogowy żart. Bankowa stała się ulicą-pułapką, w którą można wjechać, ale, teoretycznie, nie można jej już opuścić.

– Takie ustawienie znaków to rzeczywiście błąd, który z pewnością zostanie naprawiony – mówi Tadeusz Kielan, naczelnik wydziału infrastruktury urzędu miejskiego w Lubinie.

Urzędnicy zawsze kontrolują ustawienie przez robotników znaków, przy każdej zmianie ruchu związanej z remontami ulic, w tym przypadku mieli to dopiero zrobić.


POWIĄZANE ARTYKUŁY