Bankomat ze złodziejską nakładką

95

Na jednym z bankomatów w Lubinie ktoś zamontował nakładkę do ściągania danych z karty. Zrobił to jednak tak nieudolnie, że… odpadła, gdy jeden z mieszkańców chciał wybrać pieniądze. Policja szuka teraz oszusta i niedoszłego złodzieja, jednocześnie uczulając, by przed każdym użyciem bankomatu dobrze przyjrzeć się urządzeniu. Podobną próbę oszustwa odnotowano ostatnio także we Wrocławiu.

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

– Rzeczywiście mieliśmy takie zdarzenie w ubiegłym tygodniu – potwierdza aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.

Chodziło o bankomat w centrum Lubina, a dokładniej – jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć – o urządzenie pod Srebrną Promenadą. Mężczyzna, który zauważył nakładkę, nie skorzystał z bankomatu, tylko zadzwonił na policję. Policjanci urządzenie zabezpieczyli, a teraz szukają osoby, która je zamontowała. Jak mówią, podobnej próby oszustwa i kradzieży w Lubinie dawno nie było, ale przestrzegają mieszkańców.

– Pamiętajmy, aby zawsze przed skorzystaniem z bankomatu dokładnie przyjrzeć się urządzeniu. Naszą uwagę powinien zwrócić każdy element, który sprawia wrażenie, że został doczepiony dodatkowo i wygląda podejrzanie. Jeśli zauważymy coś takiego, powinniśmy się skontaktować z bankiem lub z policją – dodaje aspirant sztabowy Pociecha.

Do podobnej próby kradzieży z bankomatu, ale tym razem bezpośrednio pieniędzy, doszło ostatnio we Wrocławiu. W tym przypadku jednak policjanci złapali złodzieja na gorącym uczynku. Montował on na bankomatach tzw. pułapki klejowe. Klient, który chciał wypłacić pieniądze, gotówki nie otrzymywał. Pieniądze przy wylocie przyklejały się od wewnętrznej strony do specjalnie zamontowanej listwy. Gdy wypłacający pieniądze z pustymi rękami odchodził od bankomatu, złodziej, 40-letni obywatel Rumuni, odklejał listwę i zabierał gotówkę.


POWIĄZANE ARTYKUŁY