Chcieli się wypromować na tle biurowca ZG Lubin, jednak zamiast efektownej kampanii wyborczej wywiązała się nieprzyjemna awantura. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Kazimierz Ujazdowski i Mariusz Jędrysek, zorganizowali dziś konferencję pod lubińskim szybem miedziowej spółki. I wszystko byłoby dobrze, gdyby politycy nie zapomnieli poprosić o zgodę władz KGHM.
Kazimierz Ujazdowski startuje w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Poseł PiS postanowił więc zapewnić mieszkańców naszego regionu, a w szczególności górników, że – jeśli dostanie się PE – będzie dbał o interesy Zagłębia Miedziowego. Polityk, by o tym opowiedzieć, wybrał ciekawe miejsce. Ujazdowski umówił się z dziennikarzami pod biurowcem ZG Lubin. Jednak mało brakowało, by do tej rozmowy w ogólnie nie doszło.
Gdy pod siedzibą ZG Lubin pojawili się dziennikarze, z biurowca wyszła bowiem ochrona, która poprosiła przedstawicieli prasy o zgodę na robienie zdjęć. Wówczas okazało się, że o zorganizowanej przez posłów konferencji nikt z KGHM nic nie wie. W momencie, gdy ochrona bezradnie stała przed wejściem, przed siedzibą kopalni pojawił się sam dyrektor oddziału Krzysztof Tkaczuk, który postanowił osobiście wyprosić niezapowiedzianych gości. – To teren zakładu, który można fotografować posiadając zgodę wydaną przez rzecznika prasowego. Jeśli nie chcecie mieć państwo problemów, proszę stąd odejść – skwitował zdenerwowany dyrektor.
Chciałoby się powiedzieć, że miało być fajnie, a wyszło jak zwykle. Szczególnie oburzony zachowaniem ochrony i pracowników biura był poseł PiS Mariusz Jędrysek, który na spotkanie z dziennikarzami przyjechał na motorze z rodzinnego Głogowa, gdzie należy do motocrossowego klubu, stąd – jak tłumaczył – jego niecodzienny strój.
Spotkanie z posłami przeniosło się jednak tylko kilka metrów dalej. – Mamy obecnie władzę, która dławi polską gospodarkę, Zagłębie Miedziowe i KGHM – kontynuował kandydat do parlamentu, Kazimierz Ujazdowski. – Potrzeba gospodarza, który będzie zabiegał o jak najlepszy rozwój tego regionu – twierdzi. Awantura sprzed konferencji przyćmiła jednak cel spotkania.