Jechał akurat z Rudnej w stronę Lubina, kiedy nagle poczuł zapach spalenizny – na szczęście kierowca w porę zdążył wysiąść – wczoraj wieczorem na trasie Rudna – Lubin spłonął mercedes.
Do zdarzenia doszło około godziny 21.00 na wysokości zjazdu na Składowice. – O zdarzeniu powiadomił nas kierujący mercedesem. Mężczyzna jechał z Rudnej, gdy nagle poczuł zapach spalenizny wewnątrz auta. W porę zjechał na pobocze, kiedy nagle pojazd w przedniej części zaczął się palić – relacjonuje asp. sztab. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP Lubin.
Na miejsce przybyli strażacy z Państwowej Straży Pożarnej oraz OSP Księginice. Pożar został ugaszony, nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał. Na miejsce przyjechała właścicielka pojazdu, która zabezpieczyła spalone auto.
Wstępnie straty oszacowano na 15 tys. zł.
Policjanci, którzy także przybyli na miejsce, ostatecznie odstąpili od czynności, jako że nie było osób poszkodowanych, a za przyczynę pożaru przyjęto samozapłon.
Fot. Lubin998/Facebook