Ten rok jest wyjątkowo dobry dla komarów. Lubinianie gdy tylko zrobiło się ciepło, zaczęli skarżyć się na te owady. Mimo że miasto regularnie prowadzi odkomarzania, komary wciąż dokuczają. – Taka ładna pogoda, a wieczorami nawet nie można przysiąść na ławce, bo z każdej strony atakują komary – wiele takich sygnałów dotarło do naszej redakcji.
Lubin na odkomarzanie wyda w tym roku około 15 tysięcy złotych. Wybrana w przetargu firma w czerwcu prowadziła już opryski terenów zielonych w naszym mieście. Mieszkańcy wciąż jednak skarżą się na bzyczące owady, które dokuczają szczególnie wieczorami i nocą.
Pogoda w tym roku wyjątkowo sprzyja rozwojowi tych owadów i jest ich rzeczywiście dużo. Gdyby nie odkomarzania, byłoby ich jednak jeszcze więcej. – Opryski prowadzone są latem kilka razy. Firma wykonuje je, gdy jest sprzyjająca pogoda. Dziś o godzinie 15 rozpocznie się kolejne odkomarzanie. Zostanie ono powtórzone jeszcze raz w tym roku, w połowie sierpnia – mówi Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina.
Akcja prowadzona jest na powierzchni ok. 100 ha, wykonuje ją firma z Gorzowa.