28-letni lubinian decyzją sądu na trzy miesiące trafił dziś do aresztu, po tym jak – kilka dni temu – ugodził nożem w brzuch innego mieszkańca naszego miasta. Co więcej, okazało się, że jest też zamieszany w rozprowadzanie narkotyków na terenie Lubina.
Sytuacja miała miejsce 25 sierpnia przy ulicy Tysiąclecia w Lubinie. Pokrzywdzony, około 30-letni lubinian, siedział na ławce przed klatką, gdy nagle nadszedł 28-letni Patryk P.
– Obaj mężczyźni się znali. W pewnym momencie wywiązała się między nimi kłótnia, 28-latek wyjął scyzoryk, wbił pokrzywdzonemu mężczyźnie w brzuch, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Poszkodowany mężczyzna z pomocą brata trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo, ale obrażenia były na tyle poważne, że na dłużej musi pozostać w szpitalu.
Zaraz po zdarzeniu lubińscy policjanci zatrzymali Patryka P. – Dodatkowo poszkodowany zeznał, że z okresie od stycznia co sierpnia 28-latek co najmniej 20 razy udzielił mu środków odurzających. Prokurator ustalił, że prowadzone jest postępowanie, w związku z tym, że wcześniej mężczyzna został zatrzymany za posiadanie m.in. marihuany i metamfetaminy. Dlatego – w obawie o matactwo – prokuratura wystąpiła o środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania – dodaje prokurator Łukasiewicz.
Wczoraj sąd zdecydował o aresztowaniu Patryka P., dziś został on przewieziony do zakładu karnego. Usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 156 KK), co zagrożone jest karą od 3 do nawet 20 lat więzienia.