Grom Gromadzyń-Wielowieś w środowe popołudnie zagrał kolejny mecz sparingowy. Tym razem rywalem był ZZPD Górnik Lubin, którego Grom pokonał 5:4.
– Górnik to bardzo wymagający rywal, bo tutaj wynik mówi nawet sam za siebie. Rywal jest bardzo dobry i bardzo składnie gra. Arek Żarczyński dobrze ustawia tą drużynę i jest z kim pograć. – mówił jeszcze w trakcie meczu Paweł Łopaciński, zawodnik Gromu Gromadzyń-Wielowieś.
W Wielowsi podczas przerwy letniej doszło do sporych roszad kadrowych. W klubie już jest siedmiu nowych zawodników, a sporo mówi się, że do drużyny dołączyć może także Tomasz Wojciechowski, o którego walkę Grom toczy z Prochowiczanką Prochowice.
– Prawdopodobnie jest już u nas siedmiu nowych zawodników, a ósmy jest w trakcie załatwiania i wciąż nie wiadomo czy przyjdzie. Na razie trwają jakieś tam negocjacje, ale i tak nasz skład jest bardzo mocny i się wyrównał, także cieszymy się z tego powodu. – podkreśla Łopaciński.
W poprzednim sezonie wyniki osiągane przed drużynę z Wielowsi były dalekie od tych oczekiwanych, dlatego przed nowymi rozgrywkami w Gromie doszło do transferowej ofensywy, która ma wprowadzić drużynę Pawła Franczaka do czołówki tabeli.
– Grom jak dla mnie walczy o dobre wyniki. Nie będę tutaj pompował przysłowiowego balonika, ponieważ nie ma sensu i nie ma się co napalać na nie wiadomo jakie cele. Chcemy zagrać dobry sezon, dobre mecze i mam nadzieje, że skończymy w czubie tabeli. – dodaje snajper ekipy z okręgówki.
W tej chwili ciężko znaleźć słabą pozycję w drużynie w Wielowsi. Łopaciński zapytany o ten aspekt odpowiedział wymijająco.
– Mamy bardzo dobry zespół i bardzo wyrównany, a kto jest tutaj słabym ogniwem to trzeba zapytać naszego trenera, czyli prezesa Franczaka. – śmieje się drużyny z Gminy Ścinawa.
