Lekarze biją na alarm. Problem otyłości narasta. Zdaniem specjalistów w tej chwili mamy już do czynienia z poważnym zagadnieniem typowo medycznym. – To choroba – zaznaczają chirurdzy. Aby zapobiec jej rozpowszechnianiu się, niezbędne jest działanie. O tym w jaki sposób można z nią walczyć, opowiadają chirurdzy z lubińskiego szpitala.
– Otyłość jest problemem narastającym. Powody pozostają niezmienne. Jest coraz gorzej, ponieważ zażywamy coraz mniej ruchu. Więcej czasu spędzamy biernie, na przykład przed telewizorem. W tej chwili to już problem nie kosmetyczny, a czysto medyczny – mówi Robert Olewiński, kierownik oddziału chirurgii ogólnej w szpitalu Regionalnego Centrum Zdrowia w Lubinie.
Miernikiem do kwalifikowania osób z problem otyłości jest Body Mass Index, czyli BMI. Zdaniem lekarzy, nie jest to najlepsze kryterium, jednak – ze względu na prostotę – bardzo powszechne.
– Na leczenie kwalifikujemy osoby ze wskaźnikiem BMI 35–40 kg/m2 z chorobą współistniejącą i wszystkie powyżej tej liczby – mówi Maciej Plesiak, specjalista chirurgii ogólnej w lubińskim szpitalu. – Z wynikami tego badania trafiają do nas pacjenci, w tym głównie kobiety, takich placówek jak centra leczenia cukrzycy i otyłości – dodaje.
Szpital oferuje dwa sposoby walki z otyłością. Implantację balonu żołądka i rękawową resekcję żołądka. Pierwszy sposób polega na zmniejszeniu objętości żołądka poprzez wprowadzenie do niego specjalnego balonika. Drugi, nieodwracalny, polega na usunięciu około 2/3 żołądka. Obie metody wykazują się dużą skutecznością, jednak są tylko pewnym elementem całego procesu leczenia.
– My dajemy narzędzia, przygotowujemy punkt startowy dla leczenia, które ma się zakończyć redukcją masy ciała – mówi lekarz. – Bez zaangażowania pacjenta problemu nie da się niestety ograniczyć – dodaje.
Więcej informacji o leczeniu otyłości w RCZ:
http://lubin.emc-sa.pl/pl/regionalne-centrum-zdrowia-w-lubinie/oddzial/wybrane-uslugi/leczenie-otylosci oraz pod numerem telefonu 663 450 086.
