W rozegranym awansem meczu 13. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn szczypiorniści Zagłębia Lubin podejmować będą Vive Taruron Kielce. Spotkanie odbędzie się dzisiaj o godzinie 18:00 w hali RCS-u w Lubinie.
Nazwiska takie jak Jurecki, Szmal, Lijewski, Bielecki, Buntić, Cupić, Zorman mówią same za siebie. Vive Tauron Kielce to klub naszpikowany gwiazdami światowego formatu. Kielczanie w ostatnich latach zdominowali krajowe „podwórko”, a i w Europie każdy musi się z nimi liczyć. W latach 2013 i 2015 Vive dwukrotnie sięgało po brązowy medal elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów. W ekstraklasie podjąć rękawice z żółto-niebieskimi może tak naprawdę tylko Orlen Wisła Płock, chociaż…
No właśnie. I ligowym potentatom zdarzają się słabsze mecze. Na inaugurację sezonu potrafiła to wykorzystać Pogoń Szczecin, która zremisowała na własnym parkiecie z Vive 27:27. Od tego czasu kielczanie wygrali wszystkie spotkania ligowe i to bardzo pewnie i zasłużenie zajmują pierwsze miejsce w tabeli.
Występy w ekstraklasie Vive Tauron Kielce łączy z grą w Lidze Mistrzów. Ostatnie spotkanie w tych elitarnych rozgrywkach kielczanie grali dwa dni temu, zwyciężając po emocjonującym spotkaniu duńskie KIF Kolding 33:31. W tabeli grupy B Champions League Vive zajmuje czwarte miejsce i ma trzy punkty straty do prowadzącej Barcelony.
Do Lubina podopieczni Talanta Dujszebajewa przyjechali jako zdecydowani faworyci. Miedziowi na punkty w meczu z Vive czekają już od 4 października 2008 roku. Wówczas zremisowali na własnym parkiecie z kielczanami 31:31, odnosząc wcześniej dziesięć kolejnych wygranych z Vive. To jednak dawne czasy i ostatnio to zespół żółto-niebieskich kontynuuje zwycięską passę nad miedziowymi.
Podopieczni Pawła Nocha do meczu z Vive przystąpią w dobrych nastrojach. Po słabym początku sezonu w ostatnich czterech meczach lubinianie zanotowali trzy zwycięstwa i jeden remis, znacznie poprawiając swoją sytuację w tabeli PGNiG Superligi Mężczyzn.
